Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Razem są od pół wieku i ani trochę tego nie żałują

Paweł Chwał
Uroczystość w sali Lustrzanej odbywała się w podniosłej, ale bardzo ciepłej atmosferze. Uczestniczyli w niej nie tylko jubilaci,ale także ich rodziny i bliscy. Na zdjęciu Teresa i Jan Wodowie
Uroczystość w sali Lustrzanej odbywała się w podniosłej, ale bardzo ciepłej atmosferze. Uczestniczyli w niej nie tylko jubilaci,ale także ich rodziny i bliscy. Na zdjęciu Teresa i Jan Wodowie Michał Gąciarz
Mają za sobą co najmniej 50 lat wspólnego małżeństwa. Nie zawsze było lekko,ale wiernie trwali z sobą. We wtorek dostali za to medale.

Aleksandra i Józef Brożkowie, jak większość uhonorowanych we wtorek małżeństw, ślub wzięli w 1963 roku. - Najpierw był cywilny - 19 marca, potem kościelny - 27 lipca. Pamiętam, jakby to było wczoraj. Cały tydzień padał deszcz, ale w sobotę rozpogodziło się i gdy jechaliśmy do kościoła Księży Misjonarzy świeciło piękne, letnie słońce - wspomina pani Aleksandra, która pracowała m.in. w żłobku i szyła lalki sprzedawane potem w sklepach sieci Cepelia. Mąż Józef to były spawacz Zakładów Azotowych, w których przepracował ponad 35 lat. - W naszym małżeństwie, jak w życiu, bywało różnie - raz lepiej, raz gorzej. Zawsze jednak najważniejsza dla nas była rodzina - mówią jubilaci,którzy mogą poszczycić się pięciorgiem dzieci, siedmioma wnukami oraz dwójką prawnucząt.

Wspomnienia minionych 50 lat przewijały się wczoraj w wielu rozmowach towarzyszących wspólnemu toastowi i wręczeniu medali. Przyznał je prezydent RP Bronisław Komorowski na wniosek kierownika Urzędu Stanu Cywilnego.

- Średnio w ciągu roku honorujemy w ten sposób od 40 do 50 par małżeńskich. To całkiem niezły wynik, który pokazuje, że w Tarnowie instytucja małżeństwa trzyma się wciąż mocno - wyjaśnia Krystian Krawczyk, kierownik USC.

- Dobre małżeństwo to nie takie, które nigdy się nie kłóci, ale takie, które z sobą rozmawia i jest z sobą nie tylko wtedy gdy jest dobrze, ale również kiedy jest źle - mówią Irena i Franciszek Wojtanowiczowie. Ślub wzięli w Siemiechowie k. Gromnika, skąd pochodzą, ale od 1965 roku są na stałe związani z Tarnowem. Tu zamieszkali, znaleźli pracę i urodziły im się dzieci i wnuki.

Odznaczone pary

Medale za 60-lecie wspólnego pożycia małżeńskiego odebrali Józefa i Kazimierz Witkowie. Wręczono również 17 kompletów medali za 50 lat małżeństwa.

Otrzymali je: Zofia i Emil Barnasiowie, Aleksandra i Józef Brożkowie, Czesława i Michał Chorabikowie, Maria i Józef Pajdowie, Maria i Julian Lenartowie, Zofia i Ryszard Mikołajczakowie, Elżbieta i Zbigniew Nakończy, Stanisława i Stanisław Podoskowie, Zofia i Zygmunt Przeklasowie, Alicja i Jan Remianowie, Krystyna i Stanisław Słowekowie, Anna i Czesław Suwarowie, Emilia i Józef Wiśniewscy, Teresa i Jan Wodowie, Irena i Franciszek Wojtanowiczowie, Czesława i Roman Wronowie oraz Anna i Tadeusz Zawilińscy.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska