https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Walczą o dotację, by móc wymienić węglowe piece

Paweł Chwał
W Tarnowie, według szacunkowych wyliczeń magistratu, węglem ogrzewanych jest wciąż ok. 4800 domów i mieszkań
W Tarnowie, według szacunkowych wyliczeń magistratu, węglem ogrzewanych jest wciąż ok. 4800 domów i mieszkań Paweł Chwał
O blisko 8 milionów złotych unijnego dofinansowania zabiega Tarnów. Pieniądze przeznaczone byłyby na wymianę pieców węglowych na ekologiczne.

Gdyby miastu udało się zdobyć wskazaną we wniosku kwotę, to do 2023 r. zlikwidowanych zostałoby w Tarnowie ok. 1200 starych pieców węglowych. Według szacunkowych wyliczeń tarnowianie użytkują obecnie 4800 takich palenisk. Co czwarta rodzina, ogrzewająca swój dom węglem, mogłaby skorzystać z dofinansowania i przejść na ogrzewanie ekologiczne.

Tarnów od kilkunastu lat prowadzi własny program, w ramach którego, co roku, likwidowanych jest ok. 100 palenisk węglowych. W ten sposób, korzystając z pieniędzy zapisanych na ten cel w budżecie miasta, udało się wyeliminować blisko tysiąc pieców na paliwo stałe. Właściciele pieców kaflowych mogli liczyć na 700 zł dotacji na każdy piec. W przypadku posiadaczy pieców centralnego ogrzewania dopłaty sięgały nawet 3 tysięcy złotych. Zainteresowanie było bardzo duże, stąd pieniędzy zazwyczaj nie starczało na to, aby spełnić prośby wszystkich chętnych, którzy złożyli wnioski.

Szansą jest pozyskanie funduszy unijnych na ten cel. Na dofinansowaniu opiera się cały przygotowany przez miasto projekt „Obniżenie poziomu niskiej emisji w Tarnowie”. Wniosek złożony został w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020. Jeżeli zostanie rozpatrzony pozytywnie, mieszkańcy będą mogli liczyć na dotacje w wysokości kilku tysięcy złotych do wymiany pieca. Trwa przyjmowanie ankiet i deklaracji. Rozstrzygnięcie konkursu ma nastąpić do połowy roku.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Ignac
ale celem programu jest wymiana pieca i przejście na paliwo ekologiczne. Nikt nie mówi, czy właściciela na to będzie stać, czy ta ekologia pozwoli mu przeżyć finansowo. Ale od tego to może ma być pomoc społeczna, a to już jest inna bajka. Pamiętam parę lat temu pierwsze programy wymian dla instalacji c.o., które poza finansowaniem wymiany pieca miały dopłaty do rachunków za c.o. Chyba szybko się z tego wycofano.
A
AliceFromWonderTarnów
Jak już wielokrotnie pisałam w "tematach pokrewnych" - nie jest problemem sama wymiana pieca węglowego na gazowy - problemem są koszty ogrzewania gazem. Przeciętny tarnowianin (o ile w ogóle pracuje) to zarabia minimum (jeżeli ma szczęście i ma umowę o pracę a nie inne pseudo-umowy). Nie wspominając już o starszych osobach, których renty i emerytury nie pozwalają na godne starszego człowieka zwykłe funkcjonowanie bez "efektu wow". Jak zatem utrzymać dom/mieszkanie w kamienicy ogrzewane na gaz? Wiem, że zawsze można sprzedać/zamienić takie lokum ale chyba nie o to chodzi? Zmniejszenie opłat za samo ogrzewanie gazowe z pewnością dałoby efekt o którym teraz możemy jako mieszkańcy tylko pomarzyć.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska