https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Zakłady Mechaniczne w Tarnowie uzbroją armię w moździerze

Łukasz Winczura
Zakłady Mechaniczne w Tarnowie otrzymały nowy pakiet zamówień. Do 2022 roku mają wyprodukować 780 lekkich moździerzy na potrzeby Polskich Sił Zbrojnych. Wartość kontraktu wynosi ponad 31 milionów złotych.

Umowę, parafowaną kilka dni temu w Grójcu, podpisali minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen. dyw. Wiesław Kukuła oraz prezes Zakładów Mechanicznych Tarnów Henryk Łabędź. Uzbrojenie trafi do pododdziałów Wojsk Lądowych oraz Wojsk Obrony Terytorialnej.

Zamówienie będzie realizowane w dwóch transzach. Pierwszych 150 moździerzy ma zostać wyprodukowanych najpóźniej do drugiej połowy przyszłego roku. Oprócz dostawy sprzętu, firma ma za zadanie przeszkolić instruktorów i rusznikarzy oraz opracować pakiet logistyczny.

Zdaniem Henryka Łabędzia, prezesa ZMT, podpisany kontrakt to z jednej strony docenienie jakości produktów, które opuszczają taśmy tarnowskiego przedsiębiorstwa, z drugiej poważny zastrzyk gotówki, który daje stabilizację finansową „Mechanicznym”.

- Zmodyfikowany moździerz będzie jednym z naszych flagowych produktów. Nie musimy się wstydzić polskości, nie musimy sprowadzać sprzętu zagranicznego. Z dostępnych na rynku światowym moździerzy nasz tarnowski okazał się najlepszy - podkreśla Łabędź. Dodaje, że wybór, którego dokonała polska armia, był podyktowany także konkurencyjną ceną wobec innych producentów. Okazuje się, że zakupem tarnowskiej broni zainteresowane są także inne armie. Jeśli zdecydują się na zamówienia, uda się jeszcze bardziej poprawić wyniki finansowe ZMT.

Moździerz, który wyprodukuje tarnowskie przedsiębiorstwo, to broń lekkiego typu. Waży zaledwie 6,5 kg. Można z niego oddać 1500 strzałów. Do jego obsługi wystarczy dwóch żołnierzy. Znajdzie się on na wyposażeniu każdej lekkiej kompanii Wojsk Obrony Terytorialnej.

Będzie wykorzystywany nie tylko do działań szkoleniowych czy bojowych. Z racji tego, że można w nim używać amunicji oświetlającej, będzie mógł być wykorzystywany w różnych sytuacjach kryzysowych, m.in. w akcjach poszukiwawczych.

Dodajmy, że po okresie długiej stagnacji ZMT w ostatnich latach zaczęły wychodzić na prostą. Zatrudnienie wzrosło o 300 osób. Nadal poszukiwani są specjaliści, przede wszystkim z dziedziny szeroko rozumianej inżynierii. Wakaty są także przy taśmach produkcyjnych. Zyski ZMT ze sprzedaży w 2017 roku wyniosły 180 mln zł. Tegoroczna ma być przynajmniej o 20 mln zł wyższa.

Zakłady Mechaniczne Tarnów uczestniczą również w innym ważnym programie, który firmują Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Polska Grupa Zbrojeniowa. Mowa o programie „Pilica”, na który kontrakt podpisano w 2016 roku. W jego ramach powstaje zintegrowany system obrony przeciwlotniczej. Do 2022 r. do wyposażenia polskiej armii ma trafić sześć baterii uzbrojenia, które obejmują stanowiska dowodzenia, jednostki ogniowe, stacje radiolokacyjne oraz specjalistyczne samochody.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Bez żywego karpia na święta. Sieci rezygnują ze sprzedaży

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Konik
Najpierw były zakłady, a potem ludzie zaczęli się wokół nich budować!
B
Były pracownik
Pewnie będzie jak poprzednio z granatnikami które to nie chciały strzelać.
Strzelnice tez miały być o ogromnych ilościach.
niech napiszą jak skończyła się sprawa granatników,
tym jednak nikt nie chce się chwalić.
Jak zwykle propaganda.
Y
Yi
Co za durny tytuł, a sprzedać armi nie można było napisać, a po drugie co nas to interesuje , już dość mamy ciągłego strzelania , niech prezes urządzi strzelnice ubsiebie w garażu lub wypad na poligon , nasze miasto nie jest poligonem , zmieni się rząd zmieni się i dyrektor .
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska