Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowski pięściarz Damian Kiwior wygrywa w Anglii. Jesienią chce walczyć w Polsce [ZDJĘCIA]

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Archiwum Damiana Kiwiora
Boks zawodowy. Tarnowianin Damian Kiwior odniósł trzecie zwycięstwo na zawodowych ringach w Wielkiej Brytanii. Tym razem pokonał na punkty doświadczonego Brytyjczyka Nathana Hardy’ego.

Walka w kategorii półśredniej (do 147 funtów, czyli 66,678 kg) odbyła się w sobotę podczas gali bokserskiej w Willenhall koło Wolverhampton. Rywalem Kiwiora był ponad 30-letni Hardy, który wprawdzie ma niezbyt imponujący bilans walk jako profi (7-22-3, 3 KO), ale walczył już w 8-rundowym pojedynku, tymczasem tarnowianin debiutował na dystansie 6 rund.

Kiwior pewnie zwyciężył, choć nie do końca był zadowolony ze swojego występu: - Zdaniem sędziów, wygrałem pięć rund, a przegrałem przedostatnią. Zawsze wymagam od siebie bardzo dużo, dlatego w moich występach zwracam uwagę na detale. Jestem średnio zadowolony z tego, co zaprezentowałem.

Jak wyglądał pojedynek? - Byłem szybszy i silniejszy od Hardy’ego. Wywierałem na nim presję. Kondycyjnie zawsze jestem bardzo dobrze przygotowany, dlatego bez problemów zniosłem trudy walki przez sześć rund. W ostatniej nawet podkręciłem tempo. Rywal był dosyć odporny na ciosy. Po moich prawych prostych na głowę był zamroczony, ale nie padł na matę - opowiada Kiwior.

Były zawodnik Tigera Tarnów, czterokrotny medalista MP seniorów (złoto 2016 i 2017, srebro 2014, brąz 2013), młodzieżowy mistrz (2016) i wicemistrz (2012) kraju, ćwierćfinalista ME (2017) oraz uczestnik MŚ (2017), w Wielkiej Brytanii przebywa od listopada ubiegłego roku. Mieszka w Wolverhampton, gdzie trenuje - nawet trzy razy dziennie - w tamtejszym gymie.

Tarnowianin ma świetne warunki do zajęć. Sparował z wieloma znanymi zawodnikami, m.in. Rosjaninem Dawidem Awanesjanem i byłym mistrzem świata, Brytyjczykiem Amirem Khanem. Jego głównym szkoleniowcem jest pochodzący z Indii 42-letni Paul Mann, a promotorem szef grupy Black Country Boxing Promotion Errol Johnson.

Walkom tarnowianina przyglądają się nie tylko jego znajomi. - Podczas pojedynku z Hardy’m miejscowi kibice dopingowali mnie, a nie swojego rodaka. Cieszę się, że zdobyłem sympatię angielskich fanów - chwali się.

Do tej pory Kiwior w Wielkiej Brytanii stoczył trzy zawodowe walki, wszystkie wygrał. Poprzednio - w pojedynkach 4-rundowych, które odbyły się na galach w Walsall - pokonał na punkty dwóch Bułgarów: Anatoliego Ljubenowa i Mario Petrowa. Teraz czas na bardziej renomowanych przeciwników.

- Z każdą walką poprzeczkę stawiam sobie coraz wyżej. Moi trenerzy i promotor starają się o coraz lepszych rywali. Jest szansa, że następny pojedynek stoczę już lipcu w Anglii, a kolejny jesienią - na 99 procent - w Polsce. Wcześniej, w sierpniu, przyjadę na dwa tygodnie z moim trenerem do Tarnowa - mówi Kiwior.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Tarnowski pięściarz Damian Kiwior wygrywa w Anglii. Jesienią chce walczyć w Polsce [ZDJĘCIA] - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska