Czytaj także: Wylicytuj koszulkę reprezentacji Anglii na aukcji WOŚP [ZDJĘCIA]
Budżet tarnowskiej PSP wynosi ponad 12 mln zł i jest nieznacznie wyższy niż przed rokiem. Kwota ta wystarczyć ma m.in. na opłacenie 193 strażaków, stacjonujących w dwóch jednostkach na terenie miasta i w filii w Siedliskach oraz utrzymanie obszernych strażnic.
Na wydatki rzeczowe, w tym na zakup paliwa do samochodów ratowniczo-gaśniczych, wymianę sprzętu i umundurowania zapisano 340 tysięcy złotych.
- Na samo paliwo wydajemy rocznie ponad 300 tysięcy złotych. W ubiegłym roku pieniądze te skończyły się kilka miesięcy wcześniej - przyznaje komendant Sitko.
Unieruchomieniu samochodów ratowniczo-gaśniczych zapobiegło m.in. przekazanie dodatkowych funduszy przez wojewodę. - Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, aby strażacy nie mieli za co jechać do akcji. Wierzę, że w ciągu roku znajdą się dodatkowe pieniądze na ten cel - mówi Tadeusz Sitko, który - jak zawsze - mocno liczy na wsparcie okolicznych samorządów.
Miasto i powiat już zadeklarowały przekazanie połowy kwoty potrzebnej do zakupu dwóch nowych lekkich samochodów bojowych. Komendant musi znaleźć tylko brakujące 150 tys. zł.
Większych zakupów tarnowska PSP nie planuje w tym roku. - Na szczęście nie ma takiej potrzeby. Pozostały sprzęt, którym dysponujemy, spełnia wymogi atestowe i jest w pełni sprawny - wyjaśnia Tadeusz Sitko.
Chętni do pracy w straży nie mają też co liczyć na przyjęcia do PSP. Nowych etatów nie będzie, chyba że w zastępstwie osób, które przechodzą na emeryturę. Na razie zapowiedziało to siedmiu strażaków.
Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!