
Niezależnie od sianokosów świstaki również zajadają co mogą. - Jesienią nikt w górach się nie odchudza. No, może poza turystami i niektórymi pracownikami TPN – śmieje się Marek Kot. - Każde rozsądne zwierzę zbiera zapasy tłuszczu przed zimą. Świstaki dodatkowo muszą bacznie uważać i jednym okiem spoglądać na niebo, by same zostały przerobione na pokarm np. przez orła – dodaje.

Kozice też grubną. Ten symbol TPN „zbroi się” w tłuszcz. Tym bardziej, że listopadzie, do początku grudnia, kozie będą miały ruję. Samce będą musieli się natrudzić, by gonić kozice, by przedłużyć swoją populację. Zimą zaś kozice będą wygrzebywały korzonki spod śniegu. Są nauczone przetrwania nawet w trakcie głębokiej, bardzo śnieżnej zimy.

