Tauron Polska Energia otrzyma 11 mld zł pożyczki na transformację energetyczną
Przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego i Tauron Polska Energia podpisali we wtorek (17 grudnia) umowę pożyczki, dzięki której spółka otrzyma 11 mld zł. Środki pochodzące z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności wykorzystane zostaną na inwestycje, które pozwolą zwiększyć możliwości przyłączenia do sieci elektroenergetycznej kolejnych źródeł wytwórczych. Mowa tu o Odnawialnych Źródłach Energii.
Transformacja energetyczna w Polsce potrzebuje silnej, elastycznej i bezpiecznej sieci dystrybucyjnej, a inwestycje w sieć wymagają bardzo dużych nakładów finansowych. Środki pozyskane w ramach KPO pozwolą nam na rozwój infrastruktury energetycznej oraz jej integrację z nowoczesnymi technologiami. Skorzystają na tym zarówno klienci, jak i społeczności lokalne. Dodatkowo zwiększy to możliwości rozwoju OZE - powiedział Grzegorz Lot, Prezes Zarządu Tauron Polska Energia.
Spółka w najbliższych latach spodziewa się skokowego wzrostu zapotrzebowania na energię, dlatego do 2035 roku na rozbudowę i modernizację sieci planuje przeznaczyć 60 mld zł.
Energia ta nie będzie jednak dostarczana z elektrowni węglowych. Plan stopniowego ich wygaszania zakłada pracę jednostek węglowych na obecnych zasadach do 2028 roku. W przypadku Elektrowni Siersza w Trzebini będzie to koniec 2025 roku. Wyjątkiem jest tu nowy, potężny blok 910 MW w Jaworznie, który może działać do 2035 roku.
Temat elektrowni węglowych w ostatnich miesiącach jest niezwykle gorący. W Trzebini w listopadzie odbyła się debata w tej sprawie, w której uczestniczyli przedstawiciele spółki, rządu i opozycji. Wszyscy publicznie deklarowali, że elektrownie są poterzne, bo to gwarancja bezpieczeństwa energetycznego Polski. W ślad za tym nie idą jednak jak na razie żadne działania. Pomysłem Tauronu na rozwiązanie problemu, jest... jego pozbycie się. Spółka zadeklarowała, że chętnie wydzieli aktywa węglowe na rzecz Skarbu Państwa.
Deklarujemy gotowość do wydzielenia wytwórczych aktywów węglowych do Skarbu Państwa do 2030 roku, a w przypadku braku wydzielenia ich samodzielność finansową. W odniesieniu do poszczególnych bloków energetycznych, planujemy stopniowe wygaszanie konwencjonalnych jednostek klasy 200 MW, równocześnie starając się maksymalnie wydłużyć ich rentowną eksploatację w oparciu o rynek mocy - dodaje Prezes Zarządu Tauron Polska Energia.
Likwidacja elektrowni węglowych. Kopalnie nie będą potrzebne
Likwidacja elektrowni węglowych oznaczać będzie spadek zapotrzebowania na węgiel. Zawarta przez poprzedni rząd umowa społeczna z branżą górniczą zakładała zamknięcie wszystkich kopalń w Polsce do 2049 roku. Według tego planu Zakład Górniczy "Brzeszcze" ma fedrować węgiel do 2040 roku , a kopalnie "Janina" w Libiążu i "Sobieski" w Jaworznie do 2049 roku. To kopalnie wchodzące w skład Południowego Koncernu Węglowego.
W ostatnich miesiącach coraz głośniej mówi się o drastycznym skróceniu terminu likwidacji wszystkich kopalń w Polsce do 2034 roku. To pokłosie zatwierdzonego w lutym br. przez Komisję Europejską programu wsparcia o wartości 300 mln euro dla pracowników zamykanych kopalń i elektrowni węglowych. W branży panuje niepewności i brak jasnych deklaracji, co do ostatecznego terminu dekarbonizacji.
Przypomnijmy, że ponad 9,2 mld zł straty netto przyniosły polskie kopalnie węgla kamiennego w trzech pierwszych kwartałach bieżącego roku. Straty te zostaną pokryte z budżetu państwa, czyli przez podatników. W tym roku na ten cel zarezerwowano 7 mld zł, w przyszłym planuje się 9 mld zł. W omawianym okresie w 17 kopalniach wydobyto 32 mln ton węgla. Branża ta daje obecnie zatrudnienie 71,3 tys. osób.
