Sprawą Tomasza Komendy zajmie się Sąd Okręgowy w Opolu – tak w maju 2019 r. zdecydował Sąd Najwyższy. Wnioskował o to Zbigniew Ćwiąkalski, pełnomocnik Komendy:
Tomasz Komenda ma uraz i traumę, która się kojarzy z tym miejscem, tymi budynkami. W tym areszcie śledczym przebywał 3,5 roku. Tak się składa, że przewodniczący Wydziału III Karnego, do którego złożyliśmy wniosek, był przewodniczącym składu orzekającego, który skazał Tomasza Komendę na 15 lat pozbawienia wolności w pierwszej instancji, podwyższając o trzy lata żądanie prokuratury w tym zakresie. W związku z tym pan Tomasz dość nerwowo reaguje, że teraz ten sam sąd miałby decydować o jego odszkodowaniu i zadośćuczynieniu.
Jak podaje Onet, 29 i 31 lipca zaplanowano przesłuchania pięcioro świadków, są to członkowie rodziny Tomasza Komendy.
Zbigniew Ćwiąkalski: To sąd decyduje o kolejności przesłuchiwanych świadków. To postępowanie trochę potrwa, bo poza przesłuchaniami świadków, wnioskowałem także o materiały z Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która wyjaśnia, jak doszło do skazania Tomasza Komendy.
Źródło: Onet
