
3. Kamil Wilczek (Broendby Kopenhaga)
Gdyby kadra nie miała Roberta Lewandowskiego, musiałaby go wymyślić. Albo powołać Kamila Wilczka. Napastnik Broendby w trzech październikowych meczach ligowych zaliczył trzy dublety (w lidze ma już 14 goli)! Jego zespół wszystkie te spotkania oczywiście wygrał.

2. Arkadiusz Milik (SSC Napoli)
Początek sezonu miał trudny przez kontuzje. Wracał powoli. W październiku odpalił. Najpierw, po wejściu do gry w drugiej połowie, zdobył bramkę z Macedonią. Po powrocie do klubu nie przestaje strzelać. W trzech ligowych meczach do końca miesiąca trafił cztery razy!

1. Robert Lewandowski (Bayern Monachium)
Nie ma szans, by ktoś był zaskoczony, że zwycięzcą październikowego rankingu został kapitan reprezentacji Polski i napastnik Bayernu Monachium. W trzech ligowych meczach strzelił trzy gole, w dwóch w Lidze Mistrzów - cztery (dwa razy po dwa), nie trafił do siatki rywala tylko w Pucharze Niemiec. Natomiast w kadrze przeciwko Łotwie skompletował hat-tricka, a z Macedonią zaliczył dwie asysty. Czapki z głów i kłaniamy się nisko!