
Na os. Chemików niebezpiecznie jest w rejonach sklepów całodobowych, jak na ul. Tysiąclecia. Od rana do wieczora, amatorzy taniego piwa przesiadują na ławkach, w często opłakanym stanie. Tu Straż Miejska ma „stałe zlecenie”.

„Degustację” panie i panowie prowadzą również na Placu Pokoju. Jeśli ktoś nie chce ryzykować zaczepek i oszczędzić sobie widoku, powinien omijać to miejsce.

Miasteczko komunikacyjne też stało się miejscem „picia pod chmurką”. Amatorzy tanich trunków przechodzą przez dziurę w ogrodzeniu i okupują ławki pod drzewami, z daleka od oczu matek z małymi dziećmi.

Ulubionym miejscem spotkań głównie młodzieży, jest zaplecze kiosku i blaszaka przy ul. Olszewskiego. W czasie roku szkolnego wyskakują tu na „szluga”, popołudniami i wieczorami, to ich ulubione miejsce picia. Po drugiej stronie ul. Olszewskiego, między kamienicami przy ulicach Zawidzkiego, Smoluchowskiego i Marchlewskiego, notorycznie można spotkać mężczyzn pijących alkohol.