
Miejsce 2.
Szalony skok mercedesem ojca do jeziora po sobotniej imprezie
W maju 2021 roku pijany 18-latek, który nie miał zresztą prawa jazdy, wjechał w niedzielę nad ranem mercedesem klasy A do Jeziora Mucharskiego. Co to musiała być za sobota dla tego, młodego człowieka! Wyciągnięcie wraku samochodu z jeziora było nie lada wyzwaniem.

Miejsce 1.
Atak lisów grozy na kiełbaski z grilla
Nawet nie wiemy jak to opisać. Był sierpień 2020 roku. Pani Ewa, wraz z rodziną, nocą z soboty na niedzielę, biwakowała w namiocie na brzegu Jeziora Mucharskiego, w okolicy Zagórza. Według jej relacji, w pewnej chwili otoczyła ich grupa ok. 5-7 lisów i zaatakowała.
- Spaliśmy w namiocie. Usłyszeliśmy szmer i mignął nam ogon obok grilla, który był ustawiony w odległości dwóch metrów od namiotu.
W jednej chwili zniknęły z niego kiełbaski. Początkowo myśleliśmy jednak, że to kot, który w ciągu dnia tam biegał - opowiadała.
Jeden z psów należących do biwakujących, pobiegł za czymś w krzaki. Po przyświeceniu latarką w tym kierunku okazało się, że w zaroślach ukrył się lis.
- Początkowo byliśmy przekonani, że to nic strasznego, po prostu lis. Ale gdy zaczęły po kolei wychodzić z tych zarośli i nas otaczać kolejne lisy, to już zrobiło się nerwowo - relacjonowała kobieta.