
4. Porażka z ŁKS w Łodzi w 29. kolejce. 19 kwietnia sądeczanie mieli jeszcze szansę na to, by awansować do elity. Musieli jednak wygrać a w najgorszym razie nie przegrać w Łodzi. Tak się jednak nie stało, gospodarze zwyciężyli 2:0. Po 28 kolejkach, czyli przed tym meczem, zespół z miasta nad Dunajcem miał w dorobku 48 punktów, o siedem mniej od drugich łodzian. Gdyby trzy punkty padły łupem ekipy Tomasza Kafarskiego to kto wie, jak by się to wszystko potoczyło.

5. Odejście prezesa. Dokładnie 9 kwietnia rezygnację z funkcji prezesa Sandecji złożył Tomasz Michałowski. Powodem były względy rodzinne. Nieoficjalnie wiadomo jednak tyle, że klub jeszcze dzięki poprzednim rządom nie jest w najlepszej kondycji finansowej i organizacyjnej.

6. Wicekrólowie remisów. Gdyby nie aż trzynaście meczów, zakończonych remisami, piłkarze z Nowego Sącza mieliby o wiele więcej punktów na koncie. Więcej remisów od Sandecji zanotowali tylko zawodnicy Bytovii Bytów (16), którzy spadli do drugiej ligi.