Pogoda nie sprzyjała, było zimno - 5 stopni Celsjusza, zacinał deszcz, a i tak około 300 śmiałków zdecydowało się na walkę o wygraną w wyścigu głównym. Mężczyźni mieli do przejechania trzy pętle po 19 km wokół Więcławic, kobiety zaś dwa okrążenia.
Klasą dla siebie był Piotr Tomana, były zawodnik Krakusa bbc Czaja Swoszowice, który do ścigania wrócił po 17-letniej przerwie przed dwoma laty, już jako masters. 37-latek na finiszu pokonał swojego klubowego kolegę Szymona Tracza o niecałe 2 sekundy, przejeżdżając trasę w 1:23.38 godz.
Wśród kobiet kolejność była następująca: wygrała Justyna Kogut (1:05.01( przed Izabelą Sikorą (1.04 min straty) i Beatą Kalembą (4.20).