https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tour de Pologne. Bukowina szykuje się na kolarzy [WIDEO, ZDJĘCIA]

Łukasz Bobek
Fot. łukasz bobek
To znów będzie królewski najcięższy etap zawodów - mówi Czesław Lang o tegorocznym górskim etapie wyścigu Tour de Pologne.

Autor: Łukasz Bobek, Gazeta Krakowska

Lang gościł w piątek w Bukowinie Tatrzańskiej na Podhalu, gdzie po raz kolejny podpisał umowę o współpracy z hotelem Bukovina i Fundacją Bukovina. To właśnie spod tego hotelu będzie startował jeden z najcięższych etapów tegorocznego wyścigu. Tegoroczny wyścig Tour de Pologne wystartuje 2 sierpnia w Warszawie i zakończy się 8 sierpnia w Krakowie.

Na Podhale kolarze wjadą 6 sierpnia. Peleton rozpocznie wówczas walkę w Nowym Sączu, by zakończyć ją na mecie ustawionej pod Wielką Krokwią w Zakopanem. Już ten nowosądecko-zakopiański etap będzie dla kolarzy morderczy. Kolarze bowiem będą musieli pokonać w sumie 223 km i zmierzyć się z podjazdami do Zębu, najwyżej położonej miejscowości w Polsce, ale także na Głodówkę z Zakopanego.

To jednak, co ich czeka następnego dnia - na etapie "Bukovina Terma Hotel Spa - Bukowina Tatrzańska" może rozstrzygnąć o wynikach całego wyścigu. Zawodnicy będą walczyli na liczącej 174 km trudnej górskiej trasie. - To nie bez powodu etap nazywany królewskim. Kolarze bowiem będą musieli zmierzyć się z najtrudniejszym podjazdem na trasie pod Gliczarów Górny - zaznacza Czesław Lang.

Edward Kuchta, prezes Fundacji Bukovina (która powstała przy hotelu Bukovina), jest przekonany, że jak w latach poprzednich, tak i w tym roku w czasie walki na bukowiańskim etapie emocje będą największe. - Tym bardziej że mamy potwierdzony udział kolarskiego mistrza świata, Michała Kwiatkowskiego - zaznacza Kuchta i dodaje, że przy ostrym podjeździe pod Gliczarów w tym roku stanie strefa kibica z małymi trybunami i telebimem.

Przy okazji podpisania umowy, wczoraj przy hotelu Bukovina odsłonięto tablicę poświęconą Langowi. Ma to być forma podziękowania górali z Bukowiny organizatorowi Tour de Pologne, a zarazem mały prezent urodzinowy W tym roku Lang bowiem skończył 60 lat.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dość!
Cz.Lang popierał Komorowskiego w ostatnich wyborach to powinni go znowu zaprosić na Podhale.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska