Do tragicznego wypadku doszło już w niedzielę około godziny 3.00. Młody mężczyzna wszedł na słup kolejowej sieci trakcyjnej w okolicach ulicy Tęczowej, w miejscu gdzie tory kolejowe przechodzą pomiędzy ulicą Góralską i Tęczową. Został rażony prądem i spadł z wysokości. Reanimacja nie powiodła się. Wrocławska policja informuje, że ciało 20-latka zostanie skierowane do Zakładu Medycyny Sądowej na sekcję zwłok, by wyjaśnić okoliczności śmierci.
