https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczna śmierć księdza z Polski w Boliwii. Ks. Piotr Lewandowski z Gliwic zginął w wypadku. Pogrzeb księdza odbędzie się w Polsce

MAG
31 października, ok. 21.30 czasu miejscowego (1 listopada ok. 2.30 w nocy czasu polskiego) zginął ks. Piotr Lewandowski, kapłan diecezji gliwickiej. Przyczyną śmierci były obrażenia spowodowane wypadkiem drogowym.
31 października, ok. 21.30 czasu miejscowego (1 listopada ok. 2.30 w nocy czasu polskiego) zginął ks. Piotr Lewandowski, kapłan diecezji gliwickiej. Przyczyną śmierci były obrażenia spowodowane wypadkiem drogowym. misje-boliwia.blogspot.com/YouTube
Ksiądz Piotr Lewandowski z Gliwic nie żyje. Śmierć polskiego księdza nastąpiła w wyniku wypadku drogowego. Kapłan diecezji gliwickiej, który był misjonarzem w Boliwii, zginął w tragicznym wypadku drogowym 31 października ok. 21.30 czasu miejscowego, 1 listopada ok. 2.30 w nocy czasu polskiego. Zostanie pochowany w Polsce, jednak termin pogrzebu nie jest jeszcze znany.

Ks. Piotr Lewandowski nie żyje

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

31 października, ok. 21.30 czasu miejscowego (1 listopada ok. 2.30 w nocy czasu polskiego) w tragicznych okolicznościach zginął ks. Piotr Lewandowski, kapłan diecezji gliwickiej. Przyczyną śmierci były obrażenia spowodowane wypadkiem drogowym.

Przyczyny śmierci księdza Piotra Lewandowskiego

Na razie brak bliższych informacji na temat przyczyn wypadku. Policja nie udziela na ten temat szczegółowych wiadomości.

Ksiądz Piotr Lewandowski pochodził z Gliwic. Święcenia kapłańskie przyjął w 2010 roku. Do Boliwii wyjechał w 2016 roku. Wcześniej był wikarym m.in. w parafii św. Marii Magdaleny w Kuźni Raciborskiej. Prowadził tam m.in. nauki przedmałżeńskie, organizował pielgrzymki do Sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach.

Ks. Piotr Lewandowski był misjonarzem

Był kolejnym księdzem z diecezji gliwickiej, który pracował za granicą. Misjonarz wyjechał z diecezji gliwickiej do Ñuflo de Chávez w Boliwii dwa lata temu. Święcenia kapłańskie przyjął w 2010 roku i przed wyjazdem na misje był wikariuszem w dwóch parafiach. Do nowego zadania przygotowywał się w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie.

W wywiadzie udzielonym "Gościowi" gliwickiemu przed wyjazdem na misje mówił, że - będąc już księdzem - przeżył dość poważny wypadek samochodowy, z którego wyszedł cało. Wtedy powróciła do niego myśl o pełnieniu posługi misyjnej, którą wcześniej - przed święceniami diakonatu - zaszczepił w nim bp Jan Wieczorek.

Ks. Piotr Lewandowski KAZANIE

"Albo będę świętym, albo będę nikim - często mówił ks. Piotr Lewandowski. Jedno z ostatnich kazań w Polsce wygłosił w kościele Wniebowzięcia NMP w Opolu Gosławicach.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ateista
Kokos, jesteś śmieciem niegodnym życia. Uwaga, jestem ateistą ale w przeciwieństwie do ciebie (celowo z małej litery) mam mózg.
K
Kokos
I co z tego że umarł. Jednego ograniczonego umysłowo mniej.
S
Starszy ministrant
Szkoda chłopiny! A mogł jeszcze sie długie lata zabawiać z ministrantami!
666
powoływani do Pana Hurtem.
K
Klemens
zostało to daliby na alegro i by się sprzedało.Przynajmniej inni by jeszcze pojeździli.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska