Tragiczny wypadek na kosiarce ogrodowej pod Tarnowem. Poszkodowany zmarł w szpitalu, prokuratura stawia zarzuty [ZDJĘCIA]

Koniec ze zwolnieniami z lekcji WF

Do tragicznego zdarzenia doszło z soboty na niedzielę (16/17 lipca) w Lichwinie pod Tarnowem. Jak ustalili śledczy, w jednym z domów odbywało się spotkanie grupy osób. Około godziny 2 w nocy, dwóch mężczyzn wsiadło na kosiarkę ogrodową, którą najpierw jeździli po terenie posesji, a następnie wyjechali nią na drogę.

Prokurator Rejonowy w Tarnowie Marcin Stępień przekazał w Radiu Kraków, że w pewnym momencie kierujący pojazdem wykonał gwałtowny manewr, który spowodował, że kosiarka się przewróciła. 24-letni pasażer spadł na asfalt i został przygnieciony przez maszynę. Doznał ciężkiego urazu głowy i został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym. Niestety jego życia nie udało się uratować. Mężczyzna zmarł w środę 20 lipca.

Początkowo policja informowała, że 24-latek jechał kosiarką sam. Później ustalono, że pojazd prowadził 27-letni mężczyzna, który po wypadku i przed przyjazdem służb oddalił się. Zgłosił się na policję następnego dnia.

Prokuratura przedstawiła mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Zastosowano wobec niego dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz poręcznie majątkowe.