
Wisła Kraków. Souleymane Kone - środkowy obrońca, defensywny pomocnik, 24 lata
Piłkarz rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej ledwie dołączył do Wisły, a już złapał kontuzję. Najprawdopodobniej wróci do treningów na przełomie lutego i marca. Trudno cokolwiek powiedzieć o jego dyspozycji, gdyż nie występował na boisku od wielu miesięcy. Umowa obowiązuje tylko do końca czerwca tego roku, więc musi się spieszyć, by udowodnić swoją przydatność.
Zadebiutował w meczu z Wisłą Płock, wchodząc na ostatnie minuty meczu za kontuzjowanego Urosa Radakovicia.

Wisła Kraków. Uros Radaković - obrońca, 26 lat
Serbski piłkarz został wypożyczony do końca sezonu ze Sparty Praga. Ruch awaryjny po kontuzji, jakiej doznał stoper Adi Mehremić. Ma bogate doświadczenie wyniesione z gry w kilku ligach. Z reguły po szybkiej aklimatyzacji w nowym otoczeniu występował regularnie, ale później następował regres i nigdzie nie zagrzał miejsca.
Debiut miał niezwykły - strzelając bramkę, która dawała prowadzenie w meczu z Wisłą w Płocku zderzył się z obrońcą gospodarzy i doznał wstrząśnienia mózgu.

Wisła Kraków. Kacper Szewczyk - bramkarz, 17 lat
Z Wisłą związał się umową do 30 czerwca 2023 roku. Na razie będzie rywalizował o miejsce w bramce drużyny, która występuje w Centralnej Lidze Juniorów U-18. I ma potencjał, by je zdobyć. Talent ujawnił w Progresie, a następnie w Hutniku Kraków, gdzie bronił jesienią właśnie w rozgrywkach CLJ. Był bliski przenosin do Śląska Wrocław, ale nastąpił zwrot akcji i to Wisła zdecydowała się go wykupić na kilka miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu.

Wisła Kraków. Hubert Sobol - napastnik, 20 lat
Młody napastnik Lecha Poznań podpisał kontrakt z Wisłą Kraków, który wejdzie w życie od 1 lipca tego roku. 20-latek związał się z „Białą Gwiazdą” umową do 30 czerwca 2024 roku.
Ciekawe posunięcie, bo Sobol uchodzi za utalentowanego napastnika, który był promowany w Lechu już za trenera Adama Nawałki. Aż dziwne, że poznanianom nie udało się go zatrzymać w klubie. Jesienią strzelał bramki w II-ligowej rezerwie i wiosną pewnie też tak będzie, chyba że w zaistniałej sytuacji klub przestanie na niego stawiać.