Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trenerzy po meczu Legia - Cracovia, Probierz: remis trzeba szanować, Michniewicz: sędzia prowokował

Jacek Żukowski
Trener Michał Probierz i jego Cracovia wyjechali z Warszawy z jednym punktem po meczu z Legią (0:0). Szkoleniowiec „Pasów” był zadowolony z tego rezultatu. Z kolei, co zrozumiałe, trener Legii Czesław Michniewicz był niezadowolony z wyniku.

Probierz: Rozpracowana Legia

- Oglądaliśmy ostatnie mecze Legii i wiemy, jakimi dysponuje atutami – mówi trener Cracovii Michał Probierz. - Dlatego też zmieniliśmy ustawienie. Na plus jest to, że byliśmy bardzo dobrze zorganizowani, zwłaszcza w polu karnym, choć nie ustrzegliśmy się kilku błędów – np. Pekhart miał sytuację w 45 minucie. Utrzymaliśmy jednak wynik.

Wiedzieliśmy, że w drugiej połowie Legia poniesie ryzyko i nie wykorzystaliśmy sytuacji, która mogła być kluczowa dla meczu.

Legia musiałaby grac z jeszcze większym zaangażowaniem ofensywnym. Nie zdobyliśmy tej bramki, ale też nie straciliśmy. Widać, ile goli pada w końcówkach. Chcieliśmy jeszcze spróbować, wykorzystując szybkość Thiago, ale nie udało się. Ten remis trzeba przyjąć, szanować go, bo zrobiliśmy punkt z bardzo dobrą drużyną i chwała zawodnikom za to.

Z kolei Czesław Michniewicz, trener Legii był w minorowym nastroju.
- Nie wygraliśmy tego meczu, a yło to dla nas bardzo ważne spotkanie w kontekście całego układu tabeli – stwierdził szkoleniowiec. - Do końca sezonu zostało pięć kolejek, a my mamy sześć punktów przewagi. Powinniśmy mieć ich więcej, ale tak się niestety nie stało. Dlaczego? W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy kilku dobrych momentów. Przeciwnik grał jeszcze wtedy otwartą piłkę i często wychodził daleko od własnego pola karnego. Wiedzieliśmy, że w drugiej odsłonie o gola będzie nam jeszcze ciężej. Rywal cofał się głęboko pod swoją „szesnastkę”, a punkt ich zadowalał. Nie stwarzaliśmy sobie zbyt wielu okazji do strzelenia bramki. Mieliśmy kilka dobrych momentów. Czasami brakowało dobrego przyjęcia, czy oddania piłki. Grało nam się ciężko przeciwko dziesiątce blisko siebie ustawionych piłkarzy Cracovii. Zostało pięć spotkań do końca. Musimy zrobić wszystko, żeby zacząć zdobywać bramki. Marne to pocieszenie, że tych goli również nie tracimy. Martwi mnie to, że zespół, który zdobywał wiele bramek, teraz nie potrafi skierować piłki do siatki.

Ustawienie Cracovii

Michniewicz odniósł się też do ustawienia, jakie zastosowała Cracovia.
- Ustawienie? Wiele zespołów będzie zmieniało ustawienie pod nas, ale to nie jest jedyny powód tego, że nie strzelamy bramek – mówi trener Legii. - Potrafimy stworzyć sobie sytuacje, ale gramy nieco wolniej niż miało to miejsce wcześniej. W poprzednich tygodniach nie potrzebowaliśmy zbyt wielu okazji, aby skierować piłkę do siatki. Piłka dzisiaj uderzała w słupek, czy poprzeczkę, a wcześniej przeważnie kończyła w siatce. Spodziewamy się, że kolejni przeciwnicy będą grali podobnym ustawieniem. Wszystko zależy jednak od nas samych. Jeżeli będziemy grali szybko, dokładnie, zmieniając pozycję i wbiegając w wolne przestrzenie, to nasza gra będzie płynna. Jeżeli jakiś element nie funkcjonuje na wyższym poziomie, wówczas tworzą się problemy, tak jak dzisiaj.

Michniewicz: Sędzia prowokował

Michniewicz odniósł się też do wyrzucenia go na trybuny.
- Incydent z sędziami i zawieszenie? Nie wybiegam na razie w przyszłość – stwierdził. - Spodziewam się, że tego zawieszania w ogóle może nie być. Nasze media dokładnie sfilmowały sytuację, w której otrzymałem pierwszą żółtą kartkę. Uważam, że absolutnie nie powinienem być wówczas ukarany.

Rozmawiałem z Michałem Probierzem, a młody sędzia techniczny prowokował swoim zachowaniem. To on był przyczyną zaognienia tej sytuacji.

Będziemy na pewno tę sprawę wyjaśniać. Na dzisiaj chcę ze swojej pozycji przeprosić, że nie mogłem być z drużyną do końca na ławce rezerwowych. Kto mnie zastąpi w następnych spotkaniach? Trudno powiedzieć, to jest świeża sprawa. Później będziemy myśleć co z tym zrobić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska