I Liceum Ogólnokształcące w Trzebini najprawdopodobniej uda się ochronić przed zapowiadaną likwidacją. Od września tego roku gmach liceum z 65-letnią tradycją powinno przejąć Stowarzyszenie Przyjaciół Płok.- Najgorsze, że pani Elżbieta nie nacieszy się tym zwycięstwem - spuszcza wzrok Monika Górka, drugoklasistka z sierszańskiego liceum.
Przypłaciła życiem walkę o szkołę?
Przyjaciele pani Elżbiety są dumni z postawy dyrektorki. Twierdzą, że taki obrót sprawy w dużej mierze zawdzięczają właśnie jej. - Elżbieta jak lwica broniła swojej szkoły przed zamknięciem. Ta szarpanina zszargała jej nerwy - twierdzi Stefan Adamczyk, współprezes stowarzyszenia. Wyznaje, że jeszcze na dzień przed śmiercią, a więc już po pierwszym zawale serca, dyrektor Kurek zadzwoniła do niego z prośbą, by nigdy nie wycofał się z przejęcia szkoły.
- Miała być nie tylko dyrektorem, ale przede wszystkim menedżerem szkoły - dodaje Adamczyk. Teraz zastąpi ją Ewa Wrzeszcz, jej dotychczasowa współpracownica. Udało się przekonać chrzanowskiego starostę, by nieodpłatnie użyczył stowarzyszeniu gmach liceum. Jest także pozytywna opinia sanepidu na dalsze prowadzenie placówki.
Szkoła ma zamiar zawojować rynek edukacyjny nie tylko w powiecie chrzanowskim. Wabikiem dla uczniów mają być dwie klasy mundurowe, o profilu wojskowo-detektywistycznym oraz strażackim. Nauka będzie bezpłatna.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy