Na dwa tygodnie przed startem ekstraklasy forma „Mineralnych” nie rzuca na kolana, ale kolejny krok do przodu został wykonany. – Wreszcie udało się nawiązać walkę z Developresem. W poprzednich turniejach przegrywaliśmy z tym zespołem dość gładko, nie wygrywając żadnego seta – przypomina trener Bogdan Serwiński.
Rzeszowskie gry kontrolne miały być próbą generalną, ale nadal nie wykrystalizowała się pierwsza szóstka. Wszystko przez kontuzję Anny Grejman. Wkrótce klub na pewno pozyska zagraniczną zawodniczkę, przynajmniej tak sam dobrą. - Rozmowy są bardzo mocno zaawansowane, ale za wcześnie, by podać nazwisko. Trzeba jeszcze postawić kropkę nad „i” - tłumaczy szkoleniowiec.
Z tego powodu „Mineralne” rozegrają dwa dodatkowe sparingi: w najbliższy piątek w Jaśle z Developresem, a w kolejny wtorek u siebie z Proksimą Kraków. W obu ma wystąpić nowa siatkarka.