Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turyści upadających biur podróży będą w 2013 r. zdani na siebie?

Małgorzata Iskra
archiwum
Rozmowa z Anną Niedźwieńską z Urzędu MarszałkowskiegoWojewództwa Małopolskiego.

Czy Urząd Marszałkowski obawia się problemów związanych ze sprowadzaniem do kraju turystów upadłych biur podróży?
Liczymy, że ich nie będzie. W ubiegłym roku w Małopolsce upadły dwa biura i turystów sprowadziliśmy do kraju autokarami, w ramach kwot zabezpieczonych gwarancją.

Mazowiecki Urząd Marszałkowski musiał jednak zapewnić tysiącom turystów powrót i poniósł ogromne koszty.
W dodatku to nie było zadanie samorządu, lecz zlecone mu przez rząd. Marszałek wyszedł jednak naprzeciw oczekiwaniom społecznym.

I tak ma pozostać?
Fakt, że przed rokiem samorządy pozostawiono z tym problemem, zdecydował, że marszałkowie skierowali apel o podjęcie rozmów, które określałyby ich rolę podczas takich sytuacji. A na razie wydali oświadczenie, że nie będą sprowadzali do kraju turystów niewypłacalnych biur podróży.

Kto ma więc im pomagać?
Zgodnie z prawem marszałkowie są upoważnieni do wydania zgody na dysponowanie zaliczkami na powrót turystów do kraju, ale nie do finansowania i organizowania tego powrotu. W przypadku upadku biura, organizatorem takiego powrotu mógłby być sam gwarant.

Czy jest szansa, że tak się stanie już w najbliższym sezonie letnim?
Nie sądzę, ale nim powstaną trwałe regulacje chcemy rozmawiać z Ministerstwem Sportu i Turystyki na temat rozwiązań tymczasowych. Poza tym z ubiegłorocznych bankructw biur podróży polscy turyści wyciągnęli nauki: zwracają uwagę na zapisy w umowach, na to czy firma działa legalnie, a nawet sygnalizują nam nieprawidłowości, które Urząd Marszałkowski sprawdza. Jeśli tak można powiedzieć, to atutem bankructw jest większa świadomość klientów, a także jednoczenie się uczciwych biur podróży. Zachęcam też do śledzenia strony www.malopolskie.pl, gdzie w dziale turystyka znajdują się pożyteczne informacje dla klientów biur podróży.

Jak uchronić turystów przed nieuczciwymi biurami, a podatników przed składką na ratowanie turystów z opresji?
Powstaje ustawa o funduszu gwarancyjnym. Tworzyłyby go składki biur trafiające na wspólne konto. To dobry pomysł, pod warunkiem, że biura będą uczciwe. A doświadczenie wskazuje, że wśród solidnych znajdują się i czarne owce.

A kwestia ubezpieczeń?
Ich wysokość powinna być powiązana z wysokością obrotu. Warto rozważyć również obowiązek do ubezpieczenia się biura, w przypadku gdy zawarte umowy na planowane imprezy przewyższają posiadane zabezpieczenie finansowe. Na pewno winny wzrosnąć sumy gwarancyjne dla biur prowadzących turystykę wyjazdową.

I nowo powstałych. Po ubiegłorocznych bankructwach biur podróży wydawało się, że nowe rozwiązania powstaną szybko.
Ustawa o funduszu gwarancyjnym jest na wstępnym etapie prac. Obowiązuje Ustawa o usługach turystycznych - znowelizowana w 2010 roku, z której wykreślono zapisy dające możliwość interwencji ze strony marszałków w przypadku istotnych naruszeń zapisów w umowach i ofertach.
Rozmawiała Małgorzata Iskra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska