Flis Królewski organizowany jest po raz 19. przez legendę krakowskiego flisactwa Jarosława Kałużę, którego w tym roku wspiera Przystań Muzeum, oddział Muzeum Krakowa.
- Historycznie Królewski Flis na Wiśle nawiązuje do spławów wiślanych, kiedy włóczkowie z okolic Krakowa, korzystając z wysokiej wody w czasie wiosennych roztopów, spławiali towary rzeką – wyjaśnia Mateusz Niemiec z Muzeum Krakowa. - Kraków miał swego czasu sporą społeczność flisacką, w mieście budowano łodzie, bardzo popularny model galaru krakowskiego. Ta tradycja zanikła dopiero w latach 50. XX wieku, kiedy łodzie pod Wawelem wyparła kolej. Dziś wracają, nawiązując do tamtej tradycji. Sam flis wiślany jest zjawiskiem wpisanym do Krajowego Rejestru Dobrych Praktyk w Ochronie Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, swego rodzaju przedsionek do Listy Niematerialnego Dziedzictwa UNESCO.
Królewski Flis na Wiśle z szyprem Jarosławem Kałużą wypływa z żeglownego „0” – ujścia Przemszy pod Oświęcimiem, by dopłynąć do Gdańska. Odcinek krakowski rozpocznie się w środę 7 maja i potrwa do soboty 10 maja.
O godz. 10 w środę (7 maja) flisacy wypłyną z miejscowości Bobrek koło Oświęcimia. Spływ galarami do Tyńca potrwa do wieczora. Kolejny dzień przeznaczony został na prace na łodziach, przygotowania, przystrajanie łodzi do dalszej podróży.
W piątek w Krakowie odbędą się główne wydarzenia związane z XIX Flisem Królewskim. O godz. 12.30 przewidywane jest uroczyste wypłynięcie z Tyńca do centrum, a około godz. 15 pod Wawelem odbędzie się parada jednostek na Wiśle. O godz. 18 flisacy przybędą na Rynek Główny, by pod wieżą ratuszową przekazać bandery flisu królewskiego szyprom kolejnych odcinków. Następnie z płyty Rynku flisacy przejdą na Przystań Muzeum (bulwar Rodła), gdzie o godz. 19 dyrektor Muzeum Krakowa wciągnie bandery Przystani Muzeum na maszt muzealnego galara Szwajcarka, symbolicznie inaugurując w ten sposób sezon. Na zakończenie na bulwarze Rodła zaplanowano zabawę z flisackim przytupem. Na łodziach wystąpi Kapela Siwka, która zagra do tańca.
W sobotę, 10 maja, o poranku (godz. 9.30) galery wypłyną z Przystani Muzeum w dół rzeki, w kierunku stopnia wodnego Przewóz. Od godz. 11.30 do 18 potrwa impreza z okazji 70-lecia powstania klubu organizowanej przez YKP KRAKÓW, po której zaplanowano pożegnanie włóczków płynących do Gdańska i powrót galarów na Przystań Muzeum.
Wszystkie wydarzenia są bezpłatne, na niektóre konieczne są jednak zapisy. Jak informują organizatorzy, do wydarzenia można dołączyć się z własną łodzią.
W Krakowie flisackie wydarzenia zaplanowano w okolicy bulwaru Rodła u ujścia Rudawy. To miejsce, gdzie w niegdyś cumowały galary, a w dwudziestoleciu międzywojennym funkcjonowała plaża „Krokodyl”. W przeszłości okoliczne domy były zamieszkałe przez włóczków. Od 2023 roku w pobliżu ulicy Flisackiej funkcjonuje Przystań Muzeum, nowa jednostka Muzeum Krakowa, która zajmuje się historią i dziedzictwem rzeki w Krakowie.
Krakowianie na galary
Flis Królewski to niejedyne wydarzenie z flisakami w roli głównej. Krakowianie sami będą mogli zobaczyć Kraków z perspektywy galaru krakowskiego płynącego Wisłą przez całe lato. Od czerwca przez całe wakacje potrwa cykl Muzeum Krakowa „Krakowianie na galary”.
- Mieszkańcy będą mogli poznać miasto od strony rzeki pod kątem historycznym, przyrodniczym a także w kontekście sztuki. Podczas rejsów galarami odbywać się będą warsztaty i wykłady – wyjaśnia Mateusz Niemiec.
Na galarze mieści się 10 osób, wydarzenia są biletowane (koszt 30 zł). Rejs historyczny to wycieczka od bulwaru Rodła w stronę Dąbia, rejsy przyrodnicze to z kolei wyprawa w górę rzeki, by móc podziwiać las łęgowy i przyrodę poza centrum miasta. Standardowe wydarzenie na łodziach trwa 1,5 - 2 godziny.
