„Tutaj spotykają się dwa światy – życia i śmierci”. Powiększone Hospicjum w Stróżach na ukończeniu. To już ostatni etap prac

Przypomnijmy, że stróżowskie hospicjum stacjonarne im. Chrystusa Króla funkcjonuje i pomaga ludziom w potrzebie od 10 czerwca 2008 roku. Wtedy też zakontraktowano umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, w ramach których leczenie odbywa się bezpłatnie. Obecna rozbudowa była konieczna, by pomóc większej ilości pacjentów. Docelowo hospicjum ma dysponować 44 miejscami.

- Rozbudowa naszego hospicjum w Stróżach zbliża się ku końcowi. Jesteśmy na ostatnim etapie prac wykończeniowych, które otwierają nowy rozdział w naszej pracy, niesienia pomocy, wsparcia i opieki tym, którzy najbardziej tego potrzebują – informuje dr Marcin Ozon, dyrektor placówki w Stróżach, wiceprezes Zarządu Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym.

Jak dodaje, rozbudowa hospicjum nie byłaby możliwa bez wsparcia i pomocy osób o dobrych sercach.

- Każda cegiełka, każdy gest wsparcia dodawały nam sił i motywacji, aby kontynuować naszą pracę. Dzięki temu już wkrótce będziemy mogli zaoferować więcej miejsc dla potrzebujących, szczególnie tych, którzy znajdują się w ostatnich chwilach życia. Jesteśmy wdzięczni za pomoc, obecność i wsparcie, które nieustannie płyną z dobrych serc. To dzięki takim ludziom nasze hospicjum staje się miejscem pełnym ciepła, miłości i nadziei – informuje. Ostatnio dzięki wsparciu dyrektora oraz uczniów Zespołu Szkół Zawodowych im. Stanisława Wyspiańskiego w Bobowej udało się wymalować pomieszczenia hospicjum.

Hospicjum w Stróżach jest pierwszym, jakie powstało na Sądecczyźnie. Wspierać rozwój placówki można za pomocą strony siepomga.pl. Na koncie zbiórki „Zostań Aniołem Hospicjum - wesprzyj rozbudowę!” (TUTAJ) znajduje się obecnie kwota 890 zł, z docelowych 53 tys. 192 zł.

„W Stróżach spotykają się dwa światy — życia i śmierci. Każda osoba, która przebywa w naszym hospicjum, niesie ze sobą swoją historię, która jest niepowtarzalna, pełna wzlotów i upadków, ale także wyjątkowa. Są wśród nas matki i ojcowie, dziadkowie, babcie, bracia i przyjaciele. To ludzie, którzy przez całe swoje życie kochali, pracowali, cieszyli się słońcem i cierpieli w deszczu” – czytamy w opisie zbiórki.

Stadion Sandecji Nowy Sącz nabiera kształtów. Elewacja, nowy chodnik