Czytaj też:Kraków. Na Lema możesz wpaść w pułapkę
Chce sprawdzić m.in., czy dyrektorzy zapewniają różnorodną ofertę zajęć, a przede wszystkim skontrolować frekwencję uczniów. - Pod lupę wzięliśmy 700 placówek w całym województwie. Tak dokładnego raportu jeszcze nie było. Dowiemy się, jak szkoły realizują prozdrowotną edukację - informuje Aleksander Palczewski, kurator oświaty.
Zdaniem dyrektorów średnio w każdej klasie znajdzie się przynajmniej kilka osób, które nie chcą uczestniczyć w lekcjach w wodzie. Zgodnie twierdzą, że to sporo, zwłaszcza że zajęcia odbywają się na basenach w pobliżu szkoły i to kilka razy w tygodniu, czyli uczniowie mogą wybierać dowolny termin, a ponadto są bezpłatne dla wszystkich. - Po 45-minutowej lekcji mogą się relaksować w jacuzzi lub masować się biczami wodnymi - zachwala lekcje na basenie Marian Krampus, dyrektor XXIX LO w Krakowie. Sam jest wielkim miłośnikiem sportu, dlatego próbuje walczyć z tymi, którzy nie lubią basenu.
W XXIX LO aż 43 uczniów ze 150 przyniosło zwolnienia z WF. - Część z nich jest uzasadniona, ale do niektórych, zwłaszcza tych o uczuleniu na chlor, mam spore wątpliwości - nie ukrywa Krampus. Dodaje, że interweniował w kuratorium, sprawdzał, czy może żądać od ucznia zwolnienia od specjalisty, a nie lekarza ogólnego. - Ale nie mam prawa. Postanowiłem działać inaczej: zorganizowałem zajęcia w ten sposób, że nieuczestniczący w lekcjach na basenie przychodzą ćwiczyć w sali sportowej - tłumaczy dyrektor Krampus.
- Spośród 24 uczniów w mojej klasie zwolnionych z wuefu jest trzech. A wydaje mi się, że dwóch z nich to całkiem wysportowani młodzi ludzie i po prostu nie chcą ćwiczyć - zaznacza Mariusz Ostrowski, psycholog z Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego. W Zespole Szkół Gastronomicznych nr 1 frekwencja nie jest najgorsza: tylko 57 osób z 970 ma zwolnienia. - Są przypadki uzasadnione, np. uczennice są w ciąży. Ale zdaję sobie sprawę, że spośród zwolnionych są tacy, którzy po prostu nie lubią ćwiczyć - mówi Małgorzata Matysek, wicedyrektor zespołu szkół gastronomicznych nr 1.
Uczniowie XIII LO mają komfortową sytuację - szkoła znajduje się blisko basenu. Ale mimo to są tacy, co za nim nie przepadają. Iwona Cieślak-Prochownik, dyrektor XIII LO, podliczyła, że w jednej z klas aż 20 osób ma zwolnienia z wuefu. - Może nie pasuje im, że lekcje odbywają się o 7 rano? - zastanawia się.
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!