https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Udany finisz eliminacji Euro 2020. Słowenia pokonana. Fenomenalny Lewandowski, debiutanckie gole Szymańskiego i Góralskiego

Jacek Czaplewski
Mecz Polska - Słowenia 3:2
Mecz Polska - Słowenia 3:2 Bartek Syta
Eliminacje Euro 2020 kończymy wyszarpanym zwycięstwem. Na PGE Narodowym reprezentacja Polski zrewanżowała się Słowenii za porażkę w Lublanie i wygrała 3:2 (1:1). Po bramce zdobyli kolejno Sebastian Szymański, Robert Lewandowski oraz Jacek Góralski. Ostatni występ z orzełkiem na piersi zaliczył Łukasz Piszczek.

Mecz Polska - Słowenia 3:2

Pewna awansu na Euro 2020 reprezentacja Polski podejmowała we wtorek Słowenię na stadionie PGE Narodowy w ostatnim meczu eliminacji. Było to też ostatnie, pożegnalne spotkanie w kadrze dla Łukasza Piszczka. Prawy obrońca Borussi Dortmund już jakiś czas temu ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery i nie był powoływany, ale oficjalnie miał zostać pożegnany właśnie teraz.

Zgodnie z planem Piszczek wyszedł w podstawowym składzie i miał grać do 30 min. Miał, bo ten plan szybko wziął w łeb, ale po kolei.

Mecz dla Biało-Czerwonych rozpoczął się doskonale. Już w 4 min po rzucie rożnym do wybitej poza pole karne piłki dopadł Sebastian Szymański i potężnym strzałem umieścił ją w bramce. Dla piłkarza Dynama Moskwa było to pierwsze trafienie w narodowych barwach.

Stojący w bramce Słowenii Jan Oblak, uważany za jednego z najlepszych bramkarzy świata, nie był w stanie interweniować, ponieważ chwilę wcześniej zderzył się z Kamilem Glikiem. O sile tego starcia najlepiej świadczą efekty - obrońca AS Monaco na chwilę stracił przytomność i doznał złamania nosa. Decyzja mogła być tylko jedna - zmiana. Za Glika na środku obrony zameldował się Artur Jędrzejczyk z Legii Warszawa.

Defensywa reprezentacji Polski bez swojego lidera nie była już tak szczelna, co wykorzystali Słoweńcy. W 14 min do wyrównania doprowadził Tim Matavz, po pięknej asyście Josipa Ilicicia, poprzedzonej sporym błędem Arkadiusza Recy.

Czas leciał, minęła 30 min, a Łukasz Piszczek pozostawał na placu gry. Powód był oczywisty - wymuszona zmiana Glika. Selekcjoner Jerzy Brzęczek nie chciał wykorzystać dwóch z trzech przysługujących mu zmian przed upływem 45 min. Dopiero w doliczonym do pierwszej połowy czasie gry przy linii bocznej stanął Tomasz Kędziora, a piłkarze obu reprezentacji utworzyli dla Piszczka szpaler i oklaskiwali 66-krotnego reprezentanta Polski.

Z wysokości trybun swojego kolegę z reprezentacji, a prywatnie przyjaciela żegnał i oklaskiwał kontuzjowany bramkarz West Ham United Łukasz Fabiański.

W drugiej połowie można było już skupić się na aspektach czysto sportowych. Widać było, że żadnej z drużyn nie zadowala remis. Lepiej wyglądali Polacy i udokumentowali to po fenomenalnej akcji indywidualnej Roberta Lewandowskiego w 54 min. Napastnik reprezentacji Polski okiwał pięciu rywali i płaskim strzałem w na dalszy słupek wprowadził PGE Narodowy w stan euforii.

Polacy mogli pójść za ciosem, lecz dwóch doskonałych okazji nie wykorzystał Piotr Zieliński. Niestety to się zemściło i znów nie nacieszyliśmy się prowadzeniem zbyt długo. W 61 min na 1:1 trafił napastnik Atalatny Bergamo Josip Ilicić.

To nieco ostudziło zapędy Polaków, ale po upływie kilku minut Biało-Czerwoni znów ruszyli do śmielszych ataków. Nagrodzeni za taką postawę zostali w 81 min, po kolejnej kapitalnej akcji Roberta Lewandowskiego, który kiwnął trzech rywali, zagrał do Kamila Grosickiego, a ten zgrał głową do Jacka Góralskiego, któremu pozostało tylko dostawić nogę. Akcja palce lizać!

Reprezentacja Polski kończy więc eliminacje wygraną 3:2 po dobrym, emocjonującym spotkaniu. Do Euro 2020 Polacy będą rozgrywać już wyłącznie spotkania towarzyskie.

Bramka Roberta Lewandowskiego:

Piłkarz meczu: Robert Lewandowski
Atrakcyjność meczu: 7/10

Tuż przed przerwą piłkarze utworzyli szpaler dła Łukasza Piszczka. Prawy obrońca, występem numer 66 w meczu ze Słowenią, oficjalnie pożegnał się z reprezentacją Polski. Zagrał z nią na czterech turniejach, a w ostatnim spotkaniu zagrał o kwadrans dłużej niż zaplanował. Wypełniony po brzegi PGE Narodowy żegnał go owacją na stojąco. Zobaczcie zdjęcia z tej wyjątkowej chwili.

Łezka w oku. Łukasz Piszczek pożegnał się z reprezentacją Po...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
20 listopada, 8:00, Gość:

Jak zobaczyłem kogo realizataor pokazał na trybunie niehonorowej to zrobiło mi się niedobrze. Taka kreatura pokazuje swoją facjatę. Wyłączyłem pomimo, że to nie była TVP.

Ciebie nie trzeba pokazywać, by się przekonać, że jesteś kreaturą, bucem, prostytutką, pedziem...

S
Sch

Co niektórzy znawcy mówili po meczu z Izraelem , że reprezentacja może grać bez Lewandowskiego ...

G
Gość

Jak zobaczyłem kogo realizataor pokazał na trybunie niehonorowej to zrobiło mi się niedobrze. Taka kreatura pokazuje swoją facjatę. Wyłączyłem pomimo, że to nie była TVP.

K
Kot

Kocham was za dbry mevz chlopaki Robercik duszo druzyny jestes [wulgaryzm] i wy wszyscy mam gleboka nadziej le ze kiefys besz super trenerem Polskiej kadry duzy szacunek dla ciebie i i calej ekipy babcia

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska