Uderzyła w zaparkowany na poboczu w Białej Niżnej samochód i postawiła swój na boku. Trafiła do szpitala

W poniedziałek, 4 września, o godz. 9.12 do sądeckich strażaków dotarła informacja dotycząca wypadku, do którego doszło na drodze wojewódzkiej w Białej Niżnej na granicy z Grybowem. We wskazane miejsce zadysponowane zastały zastępy z Jednostki Ratowwniczo-Gaśniczej nr 1 w Nowym Sączu oraz OSP Grybów Biała i OSP Biała Niżna.

- Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że samochód osobowy marki volkswagen uderzył w zaparkowany na poboczu pojazd marki opel. Jeden z samochodów znajdował się na poboczu dociśnięty do barierek, a drugi pojazd znajdował się na pasie jezdni ustawiony na lewym boku - relacjonuje st. bryg. Paweł Motyka, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.

Volkswagenem podróżowała jedynie kobieta, która wydostała się z samochodu jeszcze przed przybyciem na miejsce zdarzenia strażaków oraz załogi pogotowia ratunkowego. Nie uskarżała się na żadne dolegliwości. Mimo to ratownicy medyczni, którzy przyjechali karetką, po jej przebadaniu uznali, że konieczna jest wizyta w szpitalu poszkodowanej i jej dalsze badania.

- Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz udzieleniu wsparcia psychicznego osobie biorącej udział w zdarzeniu. Wprowadzono ruch wahadłowy pojazdów na drodze. Strażacy postawili pojazd na kołach i dokonali sorpcji rozlanych płynów eksploatacyjnych. Działania trwały ponad półtorej godziny - dodaje komendant Motyka.

„Nic nie zagraża spółce MPK”. Prezydent i zarząd o siedmiomilionowej stracie