https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

UJ przyznał stypendia, a potem odwołał decyzję

Maria Mazurek
fot. archiwum
Jak można najpierw poinformować kogoś, że dostanie stypendium, a potem stwierdzić, że jednak nie wiadomo? - pytają rozgoryczeni studenci kłębiący się przed dziekanatem Wydziału Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Podobnie jest na innych wydziałach. Zamieszanie powstało przez pomyłkę w systemie elektronicznej obsługi studentów USOS. Listę stypendystów zawierającą około 3 tys. nazwisk trzeba ułożyć od nowa.

Czytaj także:

Dla Ewy (imię zmienione), studentki dziennikarstwa, niedziela była bardzo szczęśliwa: na USOS pojawił się komunikat, że dostanie stypendium naukowe. Już następnego dnia radość ustąpiła miejsca wściekłości i bezsilności.

- Zapytałam w dziekanacie, kiedy pieniądze wpłyną na konto i usłyszałam, że wystąpił błąd w rankingach i że lista nazwisk stypendystów zostanie zmieniona - opowiada rozgoryczona studentka. Jak twierdzi, ani jej, ani jej znajomym nie raczono powiedzieć nic więcej.
- Wciąż nie wiemy, kiedy i czy w ogóle otrzymamy stypendia - kwituje.

Joanna Frydrych, przewodnicząca Uczelnianej Komisji Ekonomicznej Samorządu Studenckiego, przyznaje, że zamieszanie może okazać się bardzo duże. - Na razie mamy sygnały z pojedynczych wydziałów, ale może się okazać, że dotyczy to wszystkich stypendystów naukowych. A tych jest około trzy tysiące - informuje. Dodaje, że na razie ciężko zlokalizować błąd, ale najpewniej tkwi on w niedostatecznym przygotowaniu systemu USOS. Przewiduje, że te problemy zostaną usunięte do końca tygodnia.

Katarzyna Pilitowska, rzecznik UJ, potwierdza, że wystąpiły rozbieżności pomiędzy liczbą studentów uprawnionych do otrzymania stypendium w systemie USOS a listami, które otrzymały sekretariaty. Ale większego problemu w tym nie widzi. - Listę stypendystów trzeba tylko uzupełnić, stąd sekretariaty zostały poproszone o wstrzymanie wydawania decyzji - mówi.

Inaczej rozmowy w sekretariatach pamiętają sami studenci. - Powiedziano nam wyraźnie: istnieje możliwość, że stypendia zostaną nam odebrane - zarzekają się. Dodają, że zostali "zbyci" i "potraktowani jak idioci".

Pilitowska zapowiada, że każdy student, który otrzymał w USOS-ie informację o przyznaniu mu stypendium, pieniądze otrzyma. Obiecuje, że odbędzie się to bez opóźnień.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wściekła
Moja sytuacja jest jeszcze "fajniejsza".. Ja już dostałam pieniądze na konto, po czym dowiedziałam się dziś, że muszę je zwrócić, bo zostały mi przyznane nieprawnie!!! Bez komentarza....
K
Karolina
A my ile czekamy? Jeśli decyzja zapadnie w tym tygodniu, czego nie wiadomo, bo nikt nie raczył nam podać terminu rozpatrzenia wniosków, to zanim dostaniemy pieniądze na konto to też już prawie będą święta. USOS niczego nie ułatwia i nie przyspiesza, wręcz przeciwnie.
"Studenci powinni wiedzieć"... skąd mamy wiedzieć? Może ktoś POWINIEN STUDENTÓW POINFORMOWAĆ jaką drogą i kiedy zosatnie nam przekazana "najważniejsza i jedyna informacja o przyznaniu stypendium". Każdy, komu "informacja się wyświetla" razem z jego numerem konta i hasłem "Przyznane" jest przekonany, że stypendium dostał. Dlatego dla takiej osoby to, że ktoś zaznacza i odznacza wyświetlanie tych informacji, jest zabieraniem i odbieraniem pieniędzy, w których posiadanie każdy uwierzył w zeszły poniedziałek. Nie było wtedy powodów, żeby nie uwierzyć.
S
Slaw
Najpierw należy dopracować kadrę do systemu informatycznego bo po co nam ten system jak i tak harmonogramy, ogłoszenia i informacje ujawniają się na stronach głównych instytutu. Jak stypendia funkcjonują analogiczną drogą to powodzenia. 3000 osób, niedoczekanie. Macie samorząd oraz sąd do dyspozycji także śmiało, jeśli światełko w tunelu się nie pokaże.
P
Paweł
Ale robicie problemy, trzeba było się postarać i mieć odpowiednio dużo pkt to by nie było paniki i byście mieli pewne stypendium. Dokumenty tez trzeba było odpowiednio wypełnic składając wniosek to by było szybciej. A nie starac się o dadatkowe pkt (naukowe) za wierszyki czy inne śmieszne rzeczy skoro w regulaminie wyraźnie pisało za co są pkt.
A ponadto AGH ma stypendia wg starych zasad gdzie decyduje tylko srednia, ale za rok będzie już tez miał po nowemu. Pozdrawiam
b
były student
No cóż, można się przenieść na AGH. Nikt nie musi być studentem UJ. Tak naprawdę to nikt nie musi nawet być studentem, bo nie ma obowiązku studiowania. Skoro na AGH jest lepiej ... Wszystkie terminy dawniej były i pewnie w dalszym ciągu są ustalane i proponowane przez Samorząd Studentów. A kto wybiera samorząd? Ano sami studenci. Jaki samorząd wybraliście, taki macie. Jakie terminy ustalił samorząd, do takich się stosujecie. System taki, czy inny prawdopodobnie jest tu bez znaczenia, bo pewnie z każdego innego systemu ta gawiedź studencka z UJ (bo nie elita) byłaby niezadowolona.
b
były student
Nie wiem, czy ktoś tu jeszcze zagląda i czyta te komentarze. Pełna kultura słowa. Całkiem jak przystało na studenta UJ, potencjalnego stypendystę i przyszłego absolwenta. Słownictwo jak z szynku. Rektor UJ powinien się zastanowić, komu przyznaje swoje stypendium.
s
studentka
Też "dostałam" stypendium we wtorek, też na drugi dzień dowiedziałam się, że to pomyłka. I oczywiście w dziekanacie nie raczono mnie poinformować dlaczego, kiedy będą nowe decyzje, co się zmieni. Tego się dowiaduję z gazety.
Brawo UJ.
M
Mee
Inne uczelnie bez USOSa sobie o wiele lepiej radzą. Np. na AGH już w październiku studenci wiedzieli co i jak. Lista wisiała pod dziekanatem i wszystko było jasne. UJ wkopał się w ten system, który owszem ma swoje zalety, ale tylko gdy jest odpowiednio zarządzany.
Z tymi stypendiami to była taka sprawa, że najpierw przedłużali termin ich składania: o tydzień, kolejny tydzień, 3 dni, tydzień, 2 dni, dzień, dzień po terminie itd. W regulaminie jasno napisane było do kiedy można składać deklaracje ale co z tego.. Ha! To nic.. później wnioski studentów leżały po dziekanatach przez xnaście dni i nikt 'z góry' się nimi nie interesował. A teraz tak na szybko.. widać jak się skończyło.
Można było uniknąć tych nerwów informując studentów na bieżąco o postępowaniu.. tylko czy było o czym informować?
Po innej z Twoich wypowiedzi wnioskuje, że jesteś wyznawcą zasady "nieznajomość prawa szkodzi". Nie ma już co debatować, czy nowe nie łamią 'lex retro non agit' (student pracuje na stypendium w i-tym roku dostosowując swoje działania do zasad przyznawania stypendiów naukowych a w i+1 zasady są inne - nie było tego okresu przejściowego).
W regulaminie traktującym o stypendiach widnieje zapis, że można się odwołać od decyzji - administracyjnej jak zauważył słusznie JarM - w ciągu 14 dni o ile dobrze pamiętam - dla pewności sprawdźcie to przed sporządzeniem pisma.
m
magz
Tutaj nie chodzi o niezrozumienie zasad działania systemów. Tutaj chodzi o ogromną flustrację i poczucie oszukania przez Uniwersytet. Nie życzę Ci żeby ktoś jednego dnia obiecał dać Ci prawie 900 zł a następnego przyznał, że to tylko pomyłka.
J
JarM
Nie jestem administratorem ani nawet informatykiem. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego (KPA) od decyzji administracyjnej można się odwołać w określonym terminie podanym w pouczeniu znajdującym się w tej decyzji. Od wyświetlanej lub niewyświetlanej w systemie informacji nie można się odwołać. Zainteresowani i tak się dowiedzą.
s
st
Poniedziałek, nie niedziela :P
P
Pawlixxx
w takim razie usos to nasze błogosławieństwo. To chyba pisał jakiś pracownik UJ pewnie administrator usosa z jakiegoś wydziału.... specjalisten xD szkoda że takiego nie było żeby dać wyczerpującą wiadomość tym, którzy są zainteresowani żeby w końcu się dowiedzieć. Ale lepiej zbyć kogoś ogólnikiem.
J
JarM
Żeby się wypowiadać o tym, jak działają systemy, to trzeba się na systemach znać. Rozumiem, że studenci nie mogą się doczekać, kto dostanie stypendium rektora, jednak powinni wiedzieć, że najważniejszą i jedyną informacją o przyznaniu lub nieprzyznaniu stypendium jest decyzja administracyjna, a nie to, czy informacja się wyświetla, czy się nie wyświetla. Wyświetlająca się informacja, nawet jeśli jest prawdziwa, nie jest decyzją o przyznaniu stypendium i wyświetla się tylko wtedy, gdy zaznaczone są odpowiednie opcje w systemie umożliwiające jej wyświetlanie. Nie wyświetla się natomiast, gdy opcje wyświetlania nie są zaznaczone. I tylko tyle. Opcje wyświetlania można dowolnie zaznaczać i odznaczać. Nikt nikomu niczego nie zabiera ani nie przyznaje poprzez wyświetlanie lub niewyświetlanie informacji. Szkoda, że studenci UJ nie pamiętają już tych czasów, gdy stypendia były przyznawane "na piechotę", i tego, że wtedy otrzymywali je dopiero w grudniu przed samymi świętami. Czekali 3 miesiące i było dobrze. Dzięki systemowi USOS maja przyznawane dużo wcześniej i wypłacane szybciej i jak widać, nie potrafią tego docenić.
p
podpiss
ale pały ;d
:/
Ujot i wszystko jasne.
Dlaczego mnie to nie dziwi?

Ujot, numer jeden w rankingach najbardziej gburowatych dziekanatów w Polsce.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska