Na celowniku Ukraińców znalazła się kluczowa wojskowa baza lotniczą Kubinka, 130 km na południowy zachód od Kremla.
Były zniszczenia
Budynek w bazie lotniczej, w którym były samoloty, doznał uszkodzeń, ale nie zgłoszono żadnych ofiar.
Ataki zmusiło duże lotnisko w okolicy, z którego korzystał Władimir Putin, do zamknięcia przestrzeni powietrznej. Kolejna fala doprowadziła do przekierowania niektórych lotów krajowych i międzynarodowych lotów na lotnisko Wnukowo.
Lotnisko jest używane przez urzędników Kremla, w tym Putina i VIP-ów, i zamknięto je z powodu eksplodujących dronów w pobliżu.
Rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego: Z przyczyn technicznych, niezależnych od lotniska, na Wnukowie wprowadzono ograniczenia w przyjmowaniu i odprawianiu samolotów.
Inne lotniska w Moskwie i regionie moskiewskim działają normalnie, dodano. Ataki dronów, które miały miejsce we wtorek rano , zostały nazwane przez Rosję jako ukraiński atak terrorystyczny.
Burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin, przyjaciel Putina: Dzisiaj miała miejsce kolejna próba ataku ukraińskich dronów w regionie moskiewskim.
Do tej pory ataki zostały odparte przez siły obrony powietrznej, a wszystkie wykryte aparaty zostały wyeliminowane.
Przekierowano samoloty
Ze względów bezpieczeństwa niektóre loty zostały tymczasowo przekierowane z lotniska Wnukowo.
Dodał, że „nie ma ofiar”, a „na miejscu pracują służby ratunkowe”.
Ataki dronów nasiliły się w Rosji w ciągu ostatnich kilku miesięcy, a ostatni z nich miał miejsce w zeszłym miesiącu w pobliżu Moskwy.
Celem były obiekty 15. Brygady Strzelców Motorowych dywizji Tamań we wsi Kalininiec.
