Autor: Joanna Dolna
Organizatorem wydarzenia jest prezydent Krakowa, Gmina Żydowska oraz Stowarzyszenie Festiwal Kultury Żydowskiej.
Marsze organizowane są od lat 80. Trasa Marszu Pamięci wiedzie ulicami: Na Zajeździe, Lwowską, Limanowskiego, Wielicką, Jerozolimską, do obelisku na terenie byłego obozu Płaszów.
- Przychodziliśmy i przychodzimy tu po to, żeby pamiętać życie naszych żydowskich braci i sióstr, którzy żyli tutaj od wieków. Przychodzimy w imię pamięci życia - mówił Janusz Makuch ze Stowarzyszenia Festiwal Kultury Żydowskiej.
- Przez okres wojny zginęła jedna czwarta mieszkańców naszego miasta. Była to elita - mniej więcej połowa lekarzy, większość prawników, artyści, uczeni. Wszyscy tworzyli także polską kulturę i sztukę - mówił prezydent Majchrowski, dodając,że obecność jest potrzebna, by pokazać, czym grożą wszelkie totalitaryzmy, nacjonalizmy, ksenofobia, rasizm i antysemityzm. - Nasza w tym rola, żeby się to nigdy nie powtórzyło - mówił prezydent. Wojciech Kolarski, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, odczytał list Andrzeja Dudy.
3 marca 1941 roku w Podgórzu Niemcy utworzyli getto, do którego przesiedlono ponad 16 tysięcy mieszkańców Krakowa
żydowskiego pochodzenia. Dwa lata później, w czasie likwidacji getta, na dzisiejszym placu zginęło ponad tysiąc osób. Reszta mieszkańców getta została przesiedlona do obozu "Płaszów", gdzie większość straciła życie.