W sobotę po południu na terenach górskich wystąpią bardzo mocne opady śniegu. Jak przewidują synoptycy z Małopolskiego Centrum Kryzysowego śnieg zacznie padać późnym popołudniem i będzie spadał z nieba aż do godziny 18 w niedzielę 1 kwietnia. - W tym czasie może spaść nawet od 10 do 20 centymetrów śniegu - mówi Łukasz Kiełt, dyżurny synoptyk MCZK. - Najgorzej będzie na terenach od 600 metrów nad poziomem morza. To opady będą największe.
Jeśli prognoza okaże się trafna, biało zrobi się na drogach od Rabki do Zakopanego oraz od Zawoi do Gorlic. Warto więc ściągnąć nogę z gazu.