FLESZ - Krótsza kwarantanna, eksperci chwalą decyzję
O to m.in. zabiegał w ubiegłym tygodniu Leszek Świder, burmistrz Rabki-Zdrój – miejscowości kojarzonej i sanatoriów i żyjącej z ruchu pacjentów uzdrowiskowych.
- Na bazie liczby osób zamieszkałych w uzdrowisku, u których zdiagnozowano COVID 19, wyrażamy swoje wątpliwości co do konieczności zamykania wszystkich zakładów lecznictwa uzdrowiskowego położonych w Rabce-Zdroju" – napisał kilka dni temu burmistrz Leszek Świder do Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego. Uzasadnił to faktem, że osoby kierowane do sanatoriów przechodzą wcześniej badania w kierunku koronawirusa. - Incydentalne przypadki zarażenia nie powinny stanowić podstawy do podejmowania tak drastycznych dla miejscowości uzdrowiskowych decyzji – dodał Świder.
Jego apel okazał się skuteczny. Minister Zdrowia w piątek 28 sierpnia wydał nowe rozporządzenie, które dopuszcza w czerwonej strefie działalność uzdrowiskową.
Dla mieszkańców Rabki – zatrudnionych w uzdrowiskach, lub żyjących pośrednio z pacjentów uzdrowiskowych – to dobra wiadomość. Bo dzięki temu jest praca i pieniądze.
Są jednak i obawy, że może to spowodować mimo wszystko wzrost osób zarażonych.
Obecnie na terenie powiatu nowotarskiego koronawirusem zaraziły się 564 osoby od początku pandemii. W środę 2 wrześnai sanepid poinformował o kolejnych 8 zarażonych, a 17 osób wyzdrowiało.
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
