https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane znów będzie uzdrowiskiem? Pod Giewontem rozważają, czy warto odzyskać ten status. Hotelarze podzieleni

Marcin Szkodzinski
Nocny widok na Zakopane z Gubałówki
Nocny widok na Zakopane z Gubałówki Marcin Szkodzinski
Czy Zakopane ma szansę znów stać się uzdrowiskiem, który było od 1886 roku? Niewykluczone, że taka próba zostanie podjęta. Na razie pod Giewontem trwa tworzenie analizy szans i zagrożeń wynikających z możliwego odzyskania uzdrowiskowego statusu. Wśród zakopiańskich hotelarzy zdania na temat są skrajnie podzielone.

Spis treści

Zakopane od wielu lat w świadomości mieszkańców Polski funkcjonuje jako zimowy kurort. Ostatnie lata pokazują, że dzięki dużej ilości szlaków w Tatrach i modzie na aktywny wypoczynek turystów nie brakuje także w miesiącach letnich.

Zakopane było już kiedyś uzdrowiskiem

Niewiele osób pamięta o historii Zakopanego, które od 1886 roku - czyli jeszcze pod zaborami - miało status uzdrowiska. Niewielka osada pod Tatrami określana była wówczas jako “Stacja Klimatyczna”.

Przełomowym był rok 1834, kiedy Ludwik Zajszner odkrył gorące źródła w rejonie Jaszczurówki. Do tej pory przez kolejne kilkadziesiąt lat rozpoczął się rozwój hydroterapii, czyli wodolecznictwa, które stało się podstawowym sposobem leczenia niemal wszystkich chorób pod Giewontem.

Do Zakopanego zaczęli zjeżdżać wybitni lekarze i pacjenci. Pierwszy zakład wodoleczniczy założył w 1875 roku powstał w Kuźnicach, a w ślad za nim powstawały kolejne. Leczono w nich m.in. gruźlicę. Stosowane były kuracje z ziołami, olejkami oraz pochodzącą z owczego mleka - żyntycą. Warunki klimatyczne, jakość powietrza, temperatura oraz nasłonecznienie sprawiały, że Zakopane stało się idealnym miejscem dla tworzenia sanatoriów.

Niestety, wraz z rozwojem turystyki i ilości obiektów powietrze w Kotlinie Zakopiańskiej stawało się zimą coraz gorsze. W drugiej połowie XX w. miasto straciło status uzdrowiska. Zostało jednak cały czas bardzo atrakcyjnym turystycznie miejscem, które licznie odwiedzają turyści.

Zakopane może ponownie stać się uzdrowiskiem?

Zakopiańscy radni wystąpili z wnioskiem do burmistrza miasta, aby przeprowadzić analizę, czy jest szansa powrotu miejscowości do statusu uzdrowiska oraz jakie wiążą się z tym szanse, a także zagrożenia.

- Na razie złożyliśmy do burmistrza wniosek, a tak naprawdę do działu prawnego, żeby dokonać analizy, czy Zakopane spełnia kryteria, żeby znowu stać się uzdrowiskiem, oraz jakie byłyby tego dobre i złe strony. Trudno na razie tutaj mówić o jakichkolwiek konkretnych działaniach. Poprosiliśmy tylko i wyłącznie o taką analizę - mówi Tymoteusz Mróz, radny i przewodniczący Komisji Turystyki i Promocji. - Wydaje mi się, że przede wszystkim myślenie o Zakopanem jako o mieście, które ma charakter uzdrowiskowy, które w sposób bardzo dokładny dba o swoje walory środowiskowe i jest miejscem, w którym po prostu atmosfera i środowisko sprzyja zdrowiu człowieka, to jest takie myślenie, które chciałbym, żeby u nas funkcjonowało i niezależnie od tego jak skończy się rozmowa na temat przywrócenia Zakopanem statusu uzdrowiska, to myślę, że powinniśmy iść w takim kierunku, który pozwala podnosić jakość tego miasta, bo to jest w interesie mieszkańców i też turystów, którzy tutaj przyjeżdżają - dodaje.

Jakie warunki musi spełnić miasto, aby uzyskać status uzdrowiska

Intensywny rozwój sieci geotermalnej oraz wymiana starych pieców, tzw. kopciuchów na bardziej ekologiczne źródła ogrzewania sprawiła, że powietrze nad Zakopanem znacznie poprawiło się. Niestety nie jest to jedyna rzecz niezbędna do odzyskania statusu uzdrowiska.

Zakopane musi mieć potwierdzone badaniami lecznicze właściwości naturalnych surowców i klimatu. Jednocześnie badani muszą wykluczyć negatywne oddziaływanie na zdrowie człowieka. Wówczas można złożyć do uprawnionej przez ministra zdrowia jednostki o wydanie świadectwa. Gmina musi także sporządzić operat uzdrowiskowy, który określa możliwość prowadzenia lecznictwa uzdrowiskowego na danym terenie.

Pod Giewont przyjadą kuracjusze?

Nadanie statusu uzdrowiska Zakopanem otwiera nowe możliwości pozyskania innego klienta. Obecnie w Zakopanem turyści, którzy przyjeżdżają pod Tatry w celach pobytów leczniczych należą do marginalnej grupy wczasowiczów. Zaledwie kilka większych obiektów w Zakopanem oferuje turnusy rehabilitacyjne.

- Jeśli będą możliwości formalno-prawne, to jest to słuszny kierunek. Trzeba tylko przeanalizować kwestie prawne, które mogą być największą trudnością do przejścia - mówi Bartłomiej Bryjak, wiceburmistrz Zakopanego. - Zamiana w uzdrowisko nie spowoduje, że turyści, którzy Zakopane odwiedzają z innych powodów niż uzdrowiskowe nie przyjadą. Ilość tych turystów będzie taka sama lub większa, natomiast prestiż spowoduje, że do Zakopanego przyjeżdża więcej turystów. Przyjadą też kuracjusze jeżeli powstanie infrastruktura uzdrowiskowa - dodaje.

Obecnie obiekty noclegowe same tworzą oferty dla osób, które chcą skorzystać nie tylko z noclegu i wyżywienia, ale także zabiegów prozdrowotnych.

- To przyciągnie klientów w momentach, gdzie obłożenie jest słabsze. Marzec do maja, a później w październiku i listopadzie. W ofercie mamy pobyty dla emerytów z zabiegami rehabilitacyjnymi i są o to pytania - mówi Robert Kozłowski, dyrektor hotelu Logos w Zakopanem.

Czy nowy typ klienta będzie mile widziany w Zakopanem?

Tu zdania wśród hotelarzy są oddzielone. Oczywiście każdy klient jest obsługiwany, a właściciele obiektów noclegowych i personel staraj się dostosować usługi do potrzeb przyjezdnych. Zachodzi jednak obawa, czy miasto powinno postawić na kuracjuszy.

- Misja prozdrowotna Zakopanego dawno wygasła. Trzeba też powiedzieć dość brutalnie, że Zakopane nie poszukuje turystów z portfolio prozdrowotnych pobytów, tylko poszukuje gościa bardziej zamożnego skłonnego do większych wydatków na miejscu. W ramach profilowana Zakopanego marketingowo musi to być zasadne - mówi o obecnym stanie usług około noclegowych pod Tatrami Karl Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Część właściciel obiektów ma jednak dość zachowani obecnie przyjeżdżających pod Tatry ludzi, którzy nie zważają na obowiązujące przepisy prawa i innych wypoczywających oraz mieszkańców.

- Chcieliśmy “Sylwester Marzeń”, to teraz mamy taki typ klienta. Przyjeżdżają się tu wyszaleć, popić i narozrabiać. Od dwóch lat mamy już w nocy ochronę. Kiedyś nie było takiej potrzeby. Pojawił się typ klienta, którego stać na pobyt, któremu wydaje się, że mu wszystko wolno - zaznacza Robert Kozłowski.

Zmiana Zakopanego w uzdrowisko może sprawić, że zmieni się także profil turysty mówi dyrektor hotelu Logos.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska