https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W 2018 roku zmienialiśmy pracę nie dla pieniędzy, a nowych umiejętności

AIP
Wideo
od 7 lat
W 2018 r. najczęstszym powodem skłaniającym polskich pracowników do ewentualnej zmiany pracy była chęć zdobycia nowych umiejętności. Na ten czynnik w ciągu roku wskazało średnio ponad 58 proc. badanych.

Drugim w kolejności czynnikiem, który w 2018 r. mógł przyczynić się do chęci zmiany pracodawcy była perspektywa wyższych zarobków. Takiej odpowiedzi udzieliło w ciągu roku średnio 43 proc. respondentów. Trzecim najczęściej wskazywanym powodem był brak perspektyw do rozwoju zawodowego w obecnym miejscu pracy (38 proc.)– wynika z badania firmy Michael Page.

Przeczytaj także:

- Nasze badanie pokazuje, że choć dla Polaków kwestie finansowe w miejscu pracy są ważne, to jednak dużą wagę przykładają oni także do możliwości nabycia nowych kompetencji. To oznacza, że w pierwszej kolejności zależy im na zdobywaniu jak największego doświadczenia zawodowego, które pozwoli im osiągnąć w przyszłości lepszą pozycję na rynku – mówi Piotr Dziedzic, Michael Page i członek zarządu Polskiego Forum HR.

Badanie Michael Page pokazało również, że na decyzję Polaków o zmianie pracy wpływały także takie aspekty, jak potrzeba pracy w bardziej etycznym przedsiębiorstwie (33 proc.), czy chęć utrzymania work-life balance (13 proc.).

- To oznacza, że w oczach kandydatów dużo atrakcyjniejsze mogą być firmy, które swoje biznesy prowadzą w przejrzysty i odpowiedzialny sposób. Wyniki rocznego podsumowania Confidence Index potwierdziły, że na rynku pracy zyskują organizacje, które elastycznie podchodzą do potrzeb pracowników. Są otwarte np. na elastyczne godziny pracy i wykonywanie części zadań zdalnie, co pozytywnie może wpłynąć na work-life balance pracowników oraz ich poczucie satysfakcji z życia zawodowego – dodaje ekspert.

Obejrzyj wideo:

Paweł Borys: PPK nie prowadzą do obniżenia pensji Polaków

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
BŁAGAM O PRZECZYTANIE ...Dla Ciebie to 3 minuty, dla mojego Synka Nadzieja...

Mam na imię Sylwia mam 32 lata,  jestem samotną Mamą dwunastomiesięcznego chłopca (wcześniak ośmiomiesięczny), urodzonego 6 .Czerwca .2017r.

 Ojciec zostawił Nas zaraz po tym jak dowiedział się ze jestem w ciąży..

Przyczyną wcześniejszego porodu było moje małowodzie, które pojawiło się nagle i nie można było ustalić jego przyczyny...

Ruchy Michałka ustawały, wykonano cesarskie cięcie. Synek po urodzeniu otrzymał 10 punktów Apgar, ważył 2.231 gramów.Wszystko było dobrze do czasu, gdy neonatolog stwierdził wzmożone napięcie mięśniowe i asymetrię. Michaś miał wtedy 4 miesiące...

Od tego czasu jest pod opieką rehabilitantki, logopedy, psychologa i neurologa. Otrzymałam skierowanie do poradni genetycznej i obecnie czekam na wyniki, których bardzo się boję (synkowi pobrano krew na kariotyp)...

 Mój Synek jest codziennie rehabilitowany  przezemnie w domu. Zakupiłam piłkę rehabilitacyjną i materac. Michaś jest opóźniony psychoruchowo. Pomimo ukończenia 12 miesięcy nie potrafi usiąść z pozycji leżącej, pełza, nie raczkuje.. O chodzeniu lub staniu nie ma mowy...

 Wynajmuje mieszkanie za 900zł. Po opłaceniu rachunków nie starcza na życie...Otrzymuję tylko zapomogę, bo Synek ma orzeczenie o niepełnosprawności...

Gdy Michałek miał trzy miesiące, poprzedni właściciele wyrzucili Nas z mieszkania, bo nie było za co opłacić czynszu i nie mieliśmy na jedzenie.. O mało co wylądowałabym w domu Samotnej Matki, ale przygarnęli nas Znajomi..

  W mieszkaniu brakowało opału, było zimno i Synek musiał nosić wiele warstw ubranek...Bardzo często czuje już,  że możliwości się kończą mimo to walczę z całych sił  często ponad siły..

Moim marzeniem jest, by mój Skarb był zdrowy i sprawny i żeby mieć choć małe ciasne mieszkanko. Miasto nam go nie da, bo pierwszeństwo mają eksmitowani. Ponadto dochodu nie wykażę, bo formalnie go nie mam...

...i chciałabym z całego serca, by Michałek  potrafił sam egzystować, by był sprawny, by nie był zależny od innych. Ma tylko mnie.. A co będzie, jak mnie zabraknie? Kto mu pomoże? Jak będzie wyglądać jego życie..?

BŁAGAM O POMOC... o każdą i jakąkolwiek pomoc. Nie stać Mnie na rehabilitację Synka, na wyjazd na jakiś turnus, na normalne życie. ...
Modlę się o dobre wyniki z poradni genetycznej.. 

 Jestem kłębkiem nerwów,  płaczę, nie daję rady,czuje się osamotniona... Bardzo się boję o Synka, to takie kochane, pogodne dziecko. Zrobię dla Niego wszystko łącznie z proszeniem o pomoc tutaj... Bo proszę o wsparcie gdzie się tylko da.. By miał lepiej niż w chwili obecnej walczę z całych sił dla Niego..

Będę z całego serca zobowiązana dla Osób które zechciałby pomóc..Liczy się dla Nas każdy gest...
Będę bardzo wdzięczna za każdy dar dla Michasia..Bo Mój Synek to moje wszystko... wszystko co mam...

Dary z Serca można kierować na fundacyjne Subkonto Michałka z dopiskiem "Dla Michałka" :

Nazwa Banku:
Eurobank
Nr.konta

20 1470 0002 2016 2771 3000 0001

Nasz adres zamieszkania:
Toruń 87-100
ul.Jana III Sobieskiego 35/2

Dziękujemy
Sylwia i Michaś z Torunia.
.

 
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska