- Włączamy się w wielkie orkiestrowe granie WOŚP 10 stycznia, zagramy nożyczkami i maszynkami - mówi z uśmiechem Beata Cetnarowska, szefowa salonu fryzjerskiego „U Beaty” w Gorlicach.
Będzie można nie tylko się ostrzyc, ale także wykonać piękną fryzurę czy ufarbować włosy. - Nasz salon będzie czynny od godziny 10 do 18. Obsłużymy wszystkich chętnych. Mamy już pierwsze zgłoszenia. Można się wcześniej umówić pod numerem tel. 18 353 55 38 - dodaje pani Beata.
Oczywiście nasze fryzjerki Agata Krok, Sylwia Szczepanik i Beata Cetnarowska będą pracowały charytatywnie, ale za wykonaną usługę trzeba będzie wrzucić datek do puszki. Pieniądze trafią na rzecz orkiestry Jurka Owsiaka. Cały dochód z 24. finału WOŚP przeznaczony zostanie na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz zapewnienia godnej opieki medycznej seniorów. - Mam niepełnosprawną córeczkę. Doskonale zdaję sobie sprawę, ile potrzeba pieniędzy na leczenie dzieci. Cieszę się, że mogę chociaż w ten sposób pomóc innym w tym wyjątkowym dniu - mówi fryzjerka Agata Krok.
Gorlicki sztab WOŚP pracuje pełną parą. Członkowie odwiedzają wszystkich tych, którzy co roku wspierają w różny sposób wielkie orkiestrowe granie. Już zakończył się nabór wolontariuszy, którzy wyruszą z puszkami na ulice naszego powiatu. - Będzie kwestowało 150 osób z identyfikatorami. Z chętnymi nie było problemu. Wolontariusze z naszego sztabu pojawią się w tym roku nie tylko w Gorlicach, ale także w Ropie, Bystrej, Szymbarku oraz na terenie gminy i miasta Bobowa - mówi Jak Kuk z gorlickiego sztabu WOŚP. - W większości są to uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych naszego powiatu.