W niedzielnym (24 kwietnia) meczu pomiędzy Realem Madryt a Barceloną zabraknie zawieszonego Neymara. "Los Blancos", lider Primera Division, mają w tej chwili trzy punkty przewagi nad drugą w tabeli "Dumą Katalonii", a w zanadrzu jeszcze zaległy mecz z Celtą Vigo.
- Real ma podstawową przewagą nad rywalami, jest nią silna kadra, być może najsilniejsza w historii. Zmiana dziewięciu piłkarzy w składzie nie wpływa na jakość gry. Widoczny będzie brak Neymara, on był ostatnio motorem napędowym Barcelony i najlepiej na świecie grającym jeden na jeden. Jednak jeśli Lionel Messi trafi na swój dzień, to Real będzie miał problemy - powiedział były piłkarz klubów hiszpańskich Mirosław Trzeciak.