
Reprezentacja przed Euro 2020 rozegra cztery sparingi. Pierwsze dwa odbędą się w marcu, dokładnie za dwa mieisące: najpierw we Wrocławiu Polska zagra z Finlandią, potem w Chorzowie z Ukrainą. Dla Jerzego Brzęczka to ostatni moment na przetestowanie konkretnych zawodników. Czy jednak w notesie selekcjonera znajdują się nazwiska, o których ostatnio było cicho w kontekście kadry, a które zrobiły szum w swoich klubach? Przedstawiamy krótką listę piłkarzy grających dobrze w piłkę, ale nieobecnych na ostatnich zgrupowaniach biało-czerwonych.

Karol Linetty - Sampdoria Genua (Serie A)
Jego status we Włoszech uległ zmianie - in plus. W zespole zakłada już opaskę kapitana, a w głosowaniu kibiców został nawet wybrany do jedenastki dekady. Słowem, posiada odpowiednią renomę.
Statystyki z tego sezonu? Niezłe mimo kiepskiej formy Sampdorii. 24-latek zaliczył trzy asysty i zdobył dwie bramki (z Lazio i Brescią) w czternastu występach.
Zamiast Linettego w kadrze pewniakiem wydaje się być Jacek Góralski, który właśnie zamienił ligę bułgarską (Łudogorec Razgrad) na... kazachską (Kajrat Ałmaty).
Ostatnie powołanie do kadry: wrzesień 2019
Ostatni mecz w kadrze: październik 2018 (z Włochami)
W kadrze zająłby miejsce: w środku pola, jako defensywny pomocnik
Konkurencja w kadrze: Jacek Góralski, Krystian Bielik (kontuzjowany), Mateusz Klich.

Bartłomiej Drągowski - Fiorentina (Serie A)
Mamy za dużo solidnych bramkarzy. Dwóch ze statusem światowym (Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański) pozostaje oczywiście od lat poza zasięgiem, natomiast o trzecie miejsce w kadrze bije się kilku godnych zmienników i pominiecię któregokolwiek z nich zawsze wywoływać będzie dyskusję.
Za Drągowskim przemawiają opinie i konkretne statystyki z Serie A. Dość powiedzieć, że w pięciu z dwudziestu spotkań zachował czyste konto, a przeciw Lazio Rzym obronił nawet jedenastkę.
Jeżeli Drągowski nie pojedzie na Euro to kolejne turnieje przed nim. Ma w końcu 22 lata, podczas gdy Fabiański 34, Szczęsny 29, a Skorupski 28.
Ostatnie powołanie do kadry: czeka na debiutanckie
Ostatni mecz w kadrze: wciąż przed debiutem
W kadrze zająłby miejsce: na ławce, jako zmiennik bramkarza
Konkurencja w kadrze: przede wszystkim Łukasz Skorupski i Radosław Majecki

Karol Świderski - PAOK Saloniki (Super League)
Jeśli chodzi o rocznik 1997 to selekcjoner uparł się na Dawida Kownackiego. Problem polega na tym, że gracz Fortuny Dusseldorf nie radzi sobie na poziomie Bundesligi. Mimo regularnych występów (szesnaście w tym sezonie) nie strzelił gola, ani nie zaliczył asysty.
Co innego Świderski. W słabszej co prawda lidze jest prawdziwym snajperem. W osiemnastu meczach zdobył dziesięć bramek. Jego łączny bilans to dwanaście trafień i asysta w dwudziestu dwóch spotkaniach.
Przed Euro Świderski raczej nie otrzyma powołania. Sam zainteresowany w rozmowie z weszlo.com wyznał, że Brzęczek nie zadzwonił do niego ani razu.
Ostatnie powołanie do kadry: czeka na debiutanckie
Ostatni mecz w kadrze: wciąż przed debiutem
W kadrze zająłby miejsce: na ławce jako zmiennik napastnika lub skrzydłowego
Konkurencja w kadrze: głównie Dawid Kownacki, Krzysztof Piątek