W magistracie rodziny zastępcze odebrały odznaki Honoris Gratia i listy gratulacyjne za to, co robią na co dzień od lat - czyli opiekę nad dziećmi, często niepełnosprawnymi. W Krakowie w rodzinach zastępczych żyje ponad 500 dzieci. Miejsc dla nich wciąż brakuje, bo poza rodzinami opieką zastępczą - w różnych ośrodkach, objętych jest około 1000 dzieci.
- Zapewniacie tym dzieciom możliwość wychowania w normalnych rodzinach, w cieple, w poczuciu bezpieczeństwa. Dajecie też bezpieczeństwo specjalistyczne, bo pod waszą opieką są również dzieci niepełnosprawne. Dziękuję za waszą pracę, tym którzy się wyróżniają w tym zawodzie - mówił wczoraj prezydent Jacek Majchrowski.
W Krakowie aktualnie funkcjonuje 39 zawodowych rodzin zastępczych, w tym 29 pogotowi rodzinnych, 10 specjalistycznych rodzin zastępczych oraz 2 rodzinne domy dziecka. Zapewniają one 71 miejsc, a aktualnie przebywa w nich 61 dzieci. Do tego działa 101 niezawodowych rodzin zastępczych (w których przebywa 125 dzieci) oraz 285 spokrewnionych rodzin zastępczych (w których przebywa 349 dzieci). Te ostatnie to najczęściej dziadkowie i babcie, którzy na mocy wyroku sądowego przejmują prawo do opieki nad dziećmi.
Władze miasta podkreślają, że w Krakowie brakuje miejsc w zawodowych rodzinach zastępczych i rodzinnych domach dziecka. Głównie dotyczy to dzieci nieco starszych, powyżej 8 roku życia oraz rodzeństw.
Dwa lata temu w Krakowie działały 2 rodzinne domy dziecka oraz 36 zawodowych rodzin zastępczych, w tym dziewięć specjalistycznych i 27 typu pogotowia rodzinnego. Jak widać, wzrost jest, ale niewielki.
- Najważniejsze, że są osoby, które decydują się profesjonalnie zająć opieką nad dziećmi, które sa jej pozbawione w rodzinach biologicznych - zaznacza Witold Kramarz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Żeby zachęcić nowe rodziny , radni przyjęli ostatnio wyższe wynagrodzenia dla zawodowych rodzin zastępczych. Do tej pory wsparcie wynosiło od 2800 do 4600 zł, a teraz będzie wynosić od 3100 do 4900 zł - w zależności od liczby dzieci oraz czy chodzi o rodzinę zawodową, specjalistyczną lub rodzinny dom dziecka.
Z kolei niezawodowa rodzina nie ma wynagrodzenia, choć może liczyć na wszelkie świadczenia na dziecko.
- Dodatkowo dofinansowujemy wypoczynek dla rodzin z dziećmi, koszty opłat na utrzymanie mieszkania, drobne remonty - wylicza szef MOPS.
Poza rodzinami zastępczymi znajduje się około 1000 dzieci. - Nie wszystkie nadają się niestety do rodzin zastępczych. Dlatego muszą przebywać w placówkach specjalistycznych. Ale jest przestrzeń, aby kolejne rodziny zgłaszały się do nas i wyrażały chęć opieki nad dziećmi - zaznacza dyrektor Kramarz.
Żeby zostać rodzicem zastępczym trzeba spełnić kilka warunków, m.in. mieszkać w Krakowie i ukończyć szkolenie dla kandydatów na rodziców zastępczych organizowane przez MOPS. Najważniejsza jest jednak motywacja i szczera chęć opieki nad dzieckiem. Taka, jaką ma Małgorzata Staniszewska, która wraz z mężem i trójką własnych dzieci już od 10 lat tworzy rodzinę dla 12-letniego Kubusia. Już w sobotę wywiad z Panią Małgorzatą.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska