Wystawa pt. "Tu i teraz", przygotowana jest przez NOPHOTO, jedną z najbardziej znanych w Hiszpanii grup zrzeszających młodych, utalentowanych fotografów.
Podziwiać na niej można ponad osiemdziesiąt zdjęć, których twórcy za pomocą obiektywu swoich aparatów obalają stereotypy o tym kraju, albo poruszają najbardziej drażniące kwestie - od symboli religijnych po wszechobecną korridę.
Ta pokazana na zdjęciach Carlosa Lujana mało przypomina obrazy znane nam chociażby z widowiskowych filmów. Widzimy na nich nie tylko wspomnianą parę staruszków, ale i torreadora, który ćwiczy siedząc na atrapie byka czy zakrwawiony schodzi z areny.
- Wujek Carlosa był burmistrzem miejscowości, w której zrobione zostały te zdjęcia. Pomógł mu załatwić specjalną legitymację. Dzięki temu wchodził on do miejsc zazwyczaj niedostępnych dla fotoreporterów - wyjaśnia Joanna Orzechowska, kuratorka ekspozycji.
Jednak najciekawszym z prezentowanych na wystawie projektów jest cykl portretów ludzi z metra madryckiego, z których autor ułożył kolaż. - W ten sposób chciał stworzyć portret jednej z dzielnic stolicy Hiszpanii - wyjaśnia kuratorka ekspozycji, którą w Krakowie oglądać będzie można przez miesiąc.