Koniecznie trzeba zajrzeć do tygrysów. Wprawdzie młody tygrysek przyszedł na świat pod koniec marca, ale dopiero teraz matka przestała ukrywać go przed światem. To pierwszy potomek pary krakowskich tygrysów amurskich: Darii i Jurija, a tym samym wielki sukces ogrodu. Tygrysy syberyjskie (amurskie) to bowiem gatunek uznawany za wymierający. Na wolności żyje zaledwie 390 osobników!
- Ale nowych, małych mieszkańców mamy do podziwiania dużo więcej - cieszy się Teresa Grega, wicedyrektor krakowskiego zoo. - Potomstwo mają też warzęchy, kondory, korońce, lamy i wikunie - wymienia.
Powiększyła się także rodzina lemurów katta. Zwierzęta te zamieszkują jedną z kwater dużego stawu. W chwili narodzin młode lemury ważyły zaledwie 50-80 gramów. Nie rozstają się z matką. Podróżują wczepione w sierść na jej brzuchu, a później przenoszą się na grzbiet. Opiekę nad maluchem sprawują matka i ciotka. Ojciec nie wykazuje większego zainteresowania.
Pod koniec czerwca wykluły się pisklęta sowy śnieżnej. Inkubacja u tego gatunku trwa 31-33 dni. Samica składa jaja co drugi dzień i rozpoczyna wysiadywanie po złożeniu pierwszego jaja. Samiec uczestniczy w odchowie piskląt.
Na wybiegu otocjonów afrykańskich - drapieżników z rodziny psowatych można zobaczyć trójkę młodych, które urodziły się 13 maja. Rodzice wspólnie sprawują nad nimi opiekę - obecność ojca jest bardzo ważna dla prawidłowego rozwoju szczeniąt.
Dyrekcja zoo zaprasza do ogrodu w Lesie Wolskim. W czasie wakacyjnych spacerów trzeba odwiedzić nowych mieszkańców, ukrywanych dotąd przed wzrokiem zwiedzających przez troskliwych rodziców.
Harce małych kociąt można oglądać nie tylko na wybiegu tygrysów, ale także manuli i panter chińskich.
Manul to mniej znany przedstawiciel rodziny kotowatych. W naturze zamieszkuje Azję Środkową. Można go spotkać na stepach, skalistych pustyniach i w górach.
Krakowska para manuli w tym roku po raz pierwszy została rodzicami. Młoda matka ma zaledwie 2 lata i 3 miesiące, jej towarzysz jest samcem w sile wieku - skończył już 6 lat. Wiosną na świat przyszły trzy samczyki i samiczka. Długo ukrywały się przez wzrokiem zwiedzających w kotniku. Obecnie coraz częściej można je zobaczyć na wybiegu, gdzie chętnie bawią się i dokazują, ale jeśli coś je zaniepokoi, to szybko chowają się między kamieniami albo w specjalnym tzw. schronie.
Manule to koty niezwykle wrażliwe, podatne na stres i trudne w odchowie.
W kwietniu powiększyła się także rodzina panter chińskich. Na świat przyszedł uroczy samczyk. Opiekuje się nim doświadczona matka. - Zgodnie z decyzją koordynatora, który kieruje hodowlą tego podgatunku, przez ostatnich pięć lat nie dopuszczaliśmy do rozrodu naszej pary panter - wyjaśnia Teresa Grega, wicedyrektor zoo.
Ogród chwali się także nowym nabytkiem. To 2,5-letnia samica jaguara o czarnym umaszczeniu. Pochodzi z zoo w Nowosybirsku, które znajduje się na dalekiej Syberii. W przyszłości zostanie połączona z samcem o imieniu Moki, który również reprezentuje czarną odmianę.
Warto dodać, że jaguar to trzeci co do wielkości przedstawiciel rodziny kotowatych (po tygrysie i lwie), największy zaś na półkuli zachodniej. Jego zasięg występowania rozciąga się od południowego zachodu USA i Meksyku przez Amerykę Środkową, na południe do Paragwaju i północnej Argentyny.