Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Miechowie o jakości powietrza. Czujniki mogą zawyżać wyniki

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Powietrze w Miechowie nie zawsze jest przejrzyste
Powietrze w Miechowie nie zawsze jest przejrzyste Aleksander Gąciarz
Stan powietrza w Miechowie i ościennych gminach był jednym z głównych punktów sesji Rady Powiatu

WIDEO: Trzy Szybkie

Z informacji przedstawionej przez Ryszard Listwana, zastępcę Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska na podstawie danych Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Krakowie wynika m.in., że Miechów znajduje się w obszarze przekroczeń poziomu benzoapirenu w pyle zawieszonym PM10 oraz poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM2,5. - Na tle Małopolski powiat miechowski należy do obszarów o średnim poziomie zanieczyszczenia powietrza – mówił dyrektor Listwan.

Miechowskie powietrze jest lepsze choćby od tego, jakim oddycha się z zdrojowej Szczawnicy. Co wcale nie oznacza, że Miechów może aspirować do roli uzdrowiska. Przekroczeń jest bowiem ciągle więcej niż być powinno. W opinii dyrektora Listwana kluczową sprawą dla poprawy tej sytuacji jest dalsza eliminacja pieców nie spełniających norm. - Nie mówimy, że należy skończyć z węglem i drewnem, ale należy skończyć ze starymi piecami. Drewno i węgiel spalane w piecach złej jakości produkują węglowodory aromatyczne i toksyny – przekonywał.

Choć gmina Miechów w ostatnich latach zlikwidowała miejskie kotłownie węglowe, udało się wymienić kilkaset przestarzałych domowych kotłów na bardziej przyjazne dla środowiska, czujniki jakości powietrza umieszczone na terenie miasta nadal pokazują często bardzo niepokojące wyniki. Przewodniczący Rady Powiatu Krzysztof Świerczek zwraca uwagę, że regularnie można obserwować przekroczenia norm poziomu pyłu zawieszonego w granicach 400 procent, a zdarzały się dni, gdy było to 800 procent. - A przecież sezon grzewczy dopiero się rozpoczął. Gdy jest ciepło, albo wieje wiatr wyniki nie są jeszcze najgorsze. Problem zaczyna się, gdy robi się zimno i ludzie popołudniami rozpalają w piecach. Mamy wtedy powietrze dużo gorsze niż w Krakowie – przekonywał.

Dyrektor Listwan zaznaczył jednak, że czujniki jakości powietrza powszechnie obecnie stosowane, mogą fałszować wyniki. - W porównaniu z urządzeniami referencyjnymi mogą poważnie zawyżać poziom zanieczyszczeń. Dotyczy to zwłaszcza dni, gdy występuje duża wilgotność. Ważne jest też to, gdzie są ulokowane, czy nie znajdują się w pobliżu miejsc emisji zanieczyszczeń – wyjaśniał. W jego opinii należy kontrolować jakość powietrza przy pomocy czujników, ale do ich wskazań podchodzić w sposób zdroworozsądkowy – Trzeba brać te wyniki pod uwagę, ale bez paniki – zaznaczył.

Odpowiadając na pytania radnych, dotyczące złej jakości węgla radził, by w razie wątpliwości zgłaszać problem Państwowej Inspekcji Handlowej. Zachęcał też do wymiany pieców i innych działań na rzecz poprawy powietrza. - Miechów jest w tej dobrej sytuacji, że mamy na miejscu dwóch doradców programu Czyste Powietrze – przypomniał Krzysztof Świerczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W Miechowie o jakości powietrza. Czujniki mogą zawyżać wyniki - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska