W Nowym Sączu na ul. Podmłynie, a to rejon dzielnic Kaduk, Dąbrówka i Tłoki, nagle zaczął wyciekać olej napędowy ze zbiornika paliwa samochodu ciężarowego. Substancja ropopochodna mogąca doprowadzić do groźnego w skutkach skażenia środowiska szybko przedostawała się do niewielkiego potoku, który płynie w pobliżu tej ulicy i toczy swe wody do Dunajca.
Sześć minut po godzinie piętnastej w czwartek, 27 października 2022 r., wezwanie do podjęcia działań mających zapobiec skażeniu środowiska odebrał oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Do akcji skierowane zostały dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 2 PSP w Nowym Sączu. Swoją siedzibę ma ona dosyć blisko miejsca, w którym wystąpiło zagrożenie. Pora komunikacyjnego szczytu była poważnym utrudnieniem w szybkim przejeździe przez ul. Węgierską.
Jak relacjonuje oficer dyżurny Miejskiej Komendy PSP w Nowym Sączu, strażacy, po dotarciu na miejsce, musieli równocześnie działać na trzech poziomach. Powstrzymać wylewanie się paliwa na ulicę i neutralizować specjalnymi substancjami ropę, która już wyciekła. Najistotniejsze było jednak niedopuszczenie do przemieszczania się z nurtem potoku plamy substancji ropopochodnej, która zdążyła się tam wlać. W tym celu na potoku instalowane były kaskadowo specjalne zastawki wychwytujące, a zatrzymywaną przez nie ropę zbierano wraz z wodą i wlewano do specjalnych zbiorników.
Według strażaka substancja ropopochodna nie przedostała się do Dunajca.
Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!- Przyślij je na adres [email protected];
- Wyślij za pomocą Facebooka: Gazeta Krakowska
- Wpisz komentarz na forum pod artykułem;
