- Wbrew pozorom wcale nie jest łatwo kupić taki samochód – mówi prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak. – Wymaga on poważnych inwestycji, wiążących się z zaopatrzeniem go w niezbędne wyposażenie. Dzięki decyzji Rady Miasta, która zdecydowała się przeznaczyć środki na ten cel, zwiększy się zarówno bezpieczeństwo i komfort pracy funkcjonariuszy Straży Miejskiej, jak i osób, które z różnych przyczyn korzystają z pomocy strażników.
Z nowego nabytku zadowolony jest również Dariusz Górski, komendant Straży Miejskiej w Nowym Sączu.
- Nasz nowy samochód będzie służył przede wszystkim do interwencji związanych z pomocą osobom nietrzeźwym. Często zdarza się, że leżą one w miejscach publicznych, z których muszą być zabrane ze względu na ich zdrowie i bezpieczeństwo.
Do tej pory, strażnicy miejscy korzystali w takiej sytuacji z pomocy policji. Jak podkreśla Dariusz Górski, w 2017 roku policja przewiozła do izby wytrzeźwień 164 pijane osoby.
- Dzięki nowemu samochodowi Straży Miejskiej funkcjonariusze będą się teraz mogli skoncentrować na innych działaniach, pozostawiając tego typu interwencje w naszej gestii.
Nowy Nissan wyposażony jest w specjalny przedział dla osób zatrzymanych, posiadający stosowny atest oraz wszelkie niezbędne wyposażenie gwarantujące, że osoby te zostaną przewiezione w bezpieczny sposób do miejsca przeznaczenia.
W nowym samochodzie znajduje się również 5 miejsc dla strażników miejskich, dzięki czemu może on być wykorzystywany także przy okazji zabezpieczania różnych masowych imprez.
Aktualnie Straż Miejska w Nowym Sączu dysponuje 5 samochodami, w tym pojazdem przystosowanym do przewozu zwierząt.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 3. Co to jest dziopa?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto