https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W podtarnowskich lasach trwa rykowisko, czyli fascynujący spektakl przyrody. Potężne jelenie walczą o łanie. Mamy unikalne zdjęcia!

Paweł Chwał
Podczas rykowiska samce jeleni – byki – wydają głośne odgłosy, których celem jest zwabienie partnerek, odstraszenie konkurenta, lub wezwanie do walki.  Dla zwierząt jest to bardzo intensywny i wyczerpujący czas
Podczas rykowiska samce jeleni – byki – wydają głośne odgłosy, których celem jest zwabienie partnerek, odstraszenie konkurenta, lub wezwanie do walki. Dla zwierząt jest to bardzo intensywny i wyczerpujący czas Jakub Rutana
W podtarnowskich lasach trwa rykowisko jeleni. Potężne zwierzęta, których zazwyczaj nie słychać, ani nie widać właśnie teraz wydają charakterystyczne, głośne, basowe odgłosy, toczą ze sobą walki, a także migrują, przebiegając między innymi przez drogi, stwarzając zagrożenie dla przejeżdżających samochodów.

Nastał czas godów dla jeleni

Wzmożona aktywność jeleni na przełomie września i października związana jest z przypadającym w tym czasie ich okresem godowym. Żyjące osobno łanie i byki spotykają się w jednym miejscu, aby odbyć gody. Charakterystycznym elementem rykowiska jest… ryczenie, które roznosi się po całej okolicy. Byki wydają głośne odgłosy, których celem jest zwabienie partnerek, odstraszenie konkurenta, lub wezwanie go do walki.

- Nie brakuje śmiałków, którzy podejmują wyzwanie i stają do pojedynku o dominację w stadzie z bykiem, który ma najwyższą pozycję. Te toczone są między innymi z wykorzystaniem okazałych poroży – zauważa Krzysztof Kokoszka, łowczy okręgowy w Tarnowie.

Jak dodaje, z obserwacji myśliwych i leśników wynika, że populacja jeleni w podtarnowskich lasach z roku na rok rośnie, a związane jest to po części z większą aktywnością wilków na terenie Bieszczad i Beskidów. Jelenie uciekając przed nimi przenoszą się bardziej na północ, gdzie wilków jest mniej i nie zagrażają im tak bardzo, jak na tamtym terenie.

Zresztą migracja, to również jeden z elementów rykowiska. Byki wędrują w poszukiwaniu łań, a wiedzeni przez zew natury pokonują niejednokrotnie dziesiątki kilometrów. Wycieńczone drogą i toczonymi walkami, na dodatek prawie w ogóle nie jedzą. - W ciągu tych czterech intensywnych tygodni tracą nawet jedną trzecią swojej masy – zauważa Krzysztof Kokoszka.

Wyjątkowe zdjęcia rykowiska. Ich śladem podąża Jakub Rutana

Jakub Rutana z Nadleśnictwa Gromnik wypatrzył w tym roku już sporo byków na rykowisku. Udało mu się też sfotografować te majestatyczne zwierzęta. Zdjęcia jego autorstwa prezentujemy w naszej galerii.

- Trzeba nasłuchiwać, skąd dochodzi ich ryk i wiedzieć, gdzie i kiedy podejść. Ich aktywność wzmaga się wieczorem i trwa do wczesnych godzin porannych. Zwierzęta są teraz bardziej zajęte sobą, przez co są mniej ostrożne i nie tak płochliwe, jak przez resztę roku – zauważa leśnik.

I uspokaja zaraz, że jelenie bez względu na to, czy są w okresie godowym, czy poza nim starają się unikać ludzi i nie wchodzić im w drogę. Niemniej jednak, zwłaszcza kierowcy powinni mieć się teraz na baczności. Przejeżdżając przez lasy lub obok nich warto zwolnić, gdyż już nieraz dochodziło do wypadków, kiedy to rozpędzone, oszołomione jelenie wbiegały nagle na drogi, wprost pod jadące samochody. Dorosłe samce mogą ważyć nawet 200 kilogramów. Jego majestatyczny wygląd najlepiej podkreśla poroże – inaczej też wieniec, przypominający koronę. Z tego powodu nazywane są też królami lasu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska