Ci, którzy uprawiają zboża, nie narzekają: - Tego roku żniwa poszły wyjątkowo sprawnie, pogoda dopisywała, maszyny się nie psuły - mówi Sławomir Cielecki, starosta tegorocznych Dożynek Powiatowych, które odbyły się w Dobczycach, a prywatnie rolnik i hodowca z tej gminy. Jak ocenia, tegoroczne plony, także dzięki sprzyjającej pogodzie, są o około jedną trzecią wyższe od ubiegłorocznych.
Sadownicy, którzy dopiero szykują się do zbiorów zimowych odmian jabłek, nie mają tylu powodów do radości. Jolanta Majka, przewodnicząca Powiatowej Izby Rolnej w Myślenicach i sadowniczka, za nieurodzaj w sadach obwinia zimną i deszczową wiosnę i wiosenne przymrozki, oraz choroby, które w tym roku atakowały z większą niż kiedyś częstotliwością.
- Dla właścicieli drzew owocowych to trudny rok - mówi szacując, że zbiorą ok. 30-40 proc. owoców, które zbiera się normalnie, kiedy warunki są sprzyjające. - Tyle dobrego, że nie było tu u nas nawałnicy, jak w innych regionach kraju, i że ceny są zdecydowanie lepsze niż rok temu - dodaje za przykład podając cenę za kilogram jabłka tzw. przemysłowego, która wynosi teraz 75 gr. a rok temu o tej porze było to 17 gr.
Właściciele pasiek też nie zaliczają tego sezonu do udanych. Zaczęło się od tego, że pszczoły bardzo źle przezimowały i dużo z nich nie przeżyło zimy. Za resztę odpowiada zła pogoda. - Wiosną, kiedy kwitły sady były przymrozki , kwiaty nie zakwitły i pszczoły nie przyniosły miodu wiosennego. Część wręcz trzeba było dokarmiać - mówi Bolesław Kostkowski, pszczelarz Dobczyc.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 14
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki CO TY WIESZ O KRAKOWIE