https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W samolocie do Rzymu spotkaliśmy kard. Dziwisza

Marta Paluch
Kardynał Stanisław Dziwisz w autokarze, którym przejechał z lotniska Ciampino do Domu Polskiego w Rzymie
Kardynał Stanisław Dziwisz w autokarze, którym przejechał z lotniska Ciampino do Domu Polskiego w Rzymie Andrzej Banaś
Czwartek, godz. 19.50. Rzymskie lotnisko Ciampino. Kardynałowie Stanisław Dziwisz i Franciszek Macharski wychodzą z samolotu tanich linii lotniczych Ryanair.

Są z nimi bp Tadeusz Pieronek, proboszcz bazyliki Mariackiej ks. Bronisław Fidelus, były proboszcz katedry na Wawelu ks. Janusz Bielański, kapłani diecezji krakowskiej i ponad 200 innych pielgrzymów (m.in. poseł PO Ireneusz Raś oraz Nelli i Jan Rokitowie). Wszyscy przylecieli do Wiecznego Miasta, by uczestniczyć w niedzielnej uroczystości beatyfikacji Jana Pawła II.

Kard. Dziwisz: czuję się, jakbym jechał odwiedzić przyjaciela

- Przybyłem do Rzymu, żeby odwiedzić swojego przyjaciela. Byłem przy Ojcu Świętym przez wiele lat. Teraz będę towarzyszył mu w chwili jego wyniesienia na ołtarze - mówił dla "Gazety Krakowskiej" kard. Dziwisz przed budynkiem rzymskiego lotniska. - Jesteśmy tu, by wspólnie się radować. To niezwykła okazja.

Beatyfikacja Jana Pawła II. Nasi reporterzy pracują dla Was w Rzymie. Czytaj relacje, oglądaj zdjęcia i filmy

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
nigdy nie byłem w P.O. ale widzę że Pieronek to jeden z rozsądniejszych duchownych ,czego brakuje to ojcu dyrektorowi pajacowi.
r
rem
to jeden z przytomniejszych księży.
N
NorvidNH
TRAGEDIA DLA WIERZĄCYCH PIERONEK I JEGO PEŁO!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska