Tarnów: urzędnicy! Odchodźcie z pracy
Tarnowski Zarząd Dróg Miejskich poważnie przymierza się do takiej zmiany w organizacji ruchu u zbiegu ulic Krakowskiej i Narutowicza. Bardzo możliwe, że rondo zastąpi tam sygnalizację świetlną jeszcze przed nastaniem zimy.
Skrzyżowanie vis-a-vis kościoła księży Misjonarzy uchodzi za jedno z najbardziej ruchliwych w mieście. Co gorsza, na zmianę świateł sygnalizacji trzeba tam czekać chyba najdłużej w Tarnowie. Powodem są osobne cykle dla skręcających ze skrzyżowania w lewo. W godzinach szczytu samochody stoją w długich korkach zarówno na ulicy Krakowskiej, jak i Sikorskiego i Narutowicza.
TZDM pracuje nad receptą na uzdrowienie tego poważnego mankamentu. Efektem jest projekt zupełnie nowej organizacji ruchu w tym miejscu, która ma usprawnić przejazd. Fundamentalna zmiana dotyczy wprowadzenia w tym miejscu ruchu okrężnego. I to w szybkim tempie, ustawiając tu tak zwane rondo tymczasowe.
- Pracujemy nad takim rozwiązaniem. Na razie dysponujemy wstępną jego wersją - przyznaje Zdzisław Musiał, dyrektor TZDM. - Zwróciliśmy się o opinię na ten temat do policji.
Rozrysowaną koncepcję ronda oglądał już podinsp. Jacek Mnich, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego w Komendzie Miejskiej Policji w Tarnowie.
- W mojej ocenie pomysł jest bardzo dobry, wzorowany na zastosowanym już, z dobrym skutkiem, na skrzyżowaniu ulic Starodąbrowskiej i Słonecznej - mówi. Policjanci przygotowują oficjalną odpowiedź dla TZDM, wraz z własnymi uwagami. Te ostatnie miałyby na celu ewentualne usprawnienie nowego rozwiązania.
Od dwóch lat w Tarnowie działa już jedno tymczasowe rondo, wybudowane w jedną noc na ulicy Słonecznej. Od tamtej pory sygnalizacja świetlna w tym miejscu jest zbędna, bo tworzące się tu wcześniej korki momentalnie zniknęły.
Nie obyło się bez problemów, bo początkowo nie wszyscy kierowcy radzili sobie w nowych realiach. Efektem były liczne stłuczki. Z czasem jednak sytuacja się unormowała. - Ewentualne kolizje w tym miejscu są efektem ewidentnego łamania przepisów - podkreśla naczelnik Mnich. - Na ulicy Krakowskiej miejsca na rondo jest więcej, kierowcom łatwiej byłoby się więc do niego przyzwyczaić i pokonywać bez kolizji.
Projektanci przyznają jednak, że sprawa nie jest prosta.
- Ze skrzyżowania na Krakowskiej korzystają także samochody ciężarowe, a to oznacza, że potrzebować będą zdecydowanie więcej miejsca niż na Słonecznej - mówi dyr. Musiał.
Co ciekawe, w planach miasta widnieje budowa ronda Krakowska - Narutowicza. Ma być skoordynowana z ewentualną budową w sąsiedztwie obiektu handlowo-usługowego na terenach po Owintarze. Problem w tym, że nie wiadomo kiedy i czy w ogóle do niej dojdzie.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!
Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!