W Zakopanem pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie. Rano bezchmurne niebo i słońce, po południu chmury przesłaniające widok na Tatry. Wyżej w Tatrach utrzymuje się piękna pogoda, ale nadchodzi zmiana.
Synoptycy zapowiadają, że już od poniedziałku 9 grudnia niebo przykryje gruba warstwa chmur, z których będzie padał śnieg. W nadchodzących dniach przymrozki mają sięgać do minus 9 st. C. w nocy i minus 5 st. C. w dzień. W przyszły weekend zapowiadana jest odwilż i dodatnie temperatury.
Wybierając się w góry należy pamiętać, że od wysokości 1700 m n.p.m. obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. - Na większości obszaru Tatr śnieg jest przewiany do żlebów i depresji . Należy uważać w miejscach ekstremalnie stromych pod ścianami - ostrzegają ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- W Tatrach panują wymagające warunki do uprawiania turystyki. Powyżej górnej granicy lasu cienka warstwa śniegu pokryła starszy, zmrożony śnieg i lód. Na szlakach jest miejscami bardzo ślisko, tam gdzie wiatr nawiał większe ilości śniegu, należy zachować szczególną ostrożność, nie zapominając, że wciąż obowiązuje zagrożenie lawinowe. Wybierając się wyżej, należy posiadać odpowiednią wiedzę, doświadczenie oraz sprzęt zimowy (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) wraz z umiejętnością obsługi. W niższe partie gór, przydatne będą raczki i kijki - na większości szlaków jest bardzo ślisko, są one pokryte cienką warstwą śniegu pod którym zalega warstwa lodu. Apelujemy o niewchodzenie na tafle stawów, ponieważ dopiero zamarzają. Lód w wielu miejscach jest bardzo cienki i z łatwością może się załamać. Należy pamiętać, że dni są coraz krótsze - wycieczkę trzeba zaplanować w taki sposób, aby powrócić ze szlaku przed zmrokiem. Latarka/czołówka w plecaku może okazać się niezbędna - ostrzegają pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.
