Wadowice chcą rozwiązać problem korków w centrum oraz na drogach krajowych nr 28 i 52 przy wjazdach do miasta. Magistrat za 3,5 mln zł z rządowej dotacji postanowił przedłużyć ulicę Spółdzielców w taki sposób, by była skrótem na rynek. Urzędnicy tłumaczą, że miasto potrzebuje nowych objazdów, które odkorkują centrum miasta. Obecnie brak płynności przejazdu to tutaj duży problem dla kierowców.
Przeciskanie się przez nieduże przecież Wadowice czasem trwa nawet i godzinę - przyznaje Jacek Powroźnik, kierowca firmy kurierskiej. Taka inwestycja jest bardzo potrzebna i mam nadzieje, że nowa droga zostanie wybudowana jak najszybciej, bo w korkach tracę tylko czas i paliwo, a klienci wkurzają się, gdy paczki nie docierają do nich w porę
- dodaje.
Nowa droga ze wzgórza na rynek
Nowa droga ma połączyć Aleję Wolności prowadzącą do parku miejskiego z Aleją Matki Bożej Fatimskiej, która z kolei prowadzi do drogi krajowej nr 28 w kierunku Suchej Beskidzkiej. Łącznikiem pomiędzy tymi traktami ma być ulica Spółdzielców. Kończy się ona obecnie na wzniesieniu nad miastem. Dobudowana ulica przecinałaby wzgórze i kończyła się praktycznie tuż przy wadowickim rynku. Urzędnicy podczas przebudowy drogi chcą także przedłużyć ją aż do skrzyżowania Alei Matki Bożej Fatimskiej z ulicą Poprzeczną. Tu miałoby powstać rondo. Dodatkowo ulica Poprzeczna po zmianach stałaby się dwukierunkowa i pozbawiona miejsc parkingowych.
Projekt czekał wiele lat na realizację, bo zawsze brakowało na niego pieniędzy. W tym roku gmina mogła w końcu pochwalić się sukcesem.
Pozyskaliśmy 3 miliony 155 tysięcy złotych na rozbudowę ulicy Spółdzielców. Pieniądze pochodzą z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. To najwyższa dotacja spośród wszystkich gmin w powiecie wadowickim
- cieszył się kilka miesięcy temu burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński.
Nie wiedział wtedy jeszcze, że projekt przebudowy miejskich arterii znów stanie pod znakiem zapytania, tym razem z powodu protestu właścicieli 16 nieruchomości. Droga ma przebiegać niemalże pod ich oknami.
- Mamy teraz przed domem łąkę, drzewa. Inwestycja spowoduje, że będzie tu ulica o dużym natężeniu ruchu, a ulica Spółdzielców zmieni się w małą obwodnicę. Nasze domy stracą na wartości
- mówi nam pan Andrzej, jeden z protestujących.
Właściciele 16 nieruchomości, które znalazłyby się w sąsiedztwie nowej drogi, zaskarżyli zgodę na wykonanie przebudowy ul. Spółdzielców, wydaną przez Starostwo Powiatowe w Wadowicach, do wojewody małopolskiego, a potem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Ten, w 2020 r. nie rozpatrywał zarzutów skargi, bowiem decyzja ta z przyczyn formalnych została uchylona do ponownego rozpoznania przez wojewodę.
Wojewoda decyzję tę utrzymał, ale mieszkańcy nie odpuszczają. Jego postanowienie znów zaskarżyli do WSA. Co prawda, sprawa nie została jeszcze rozpoznana przez WSA, ale już teraz wiadomo, że protesty mogą opóźnić, a nawet zablokować tę inwestycję. Być może nawet na zawsze.
Od ewentualnego wyroku WSA przysługuje jeszcze skarga kasacyjna do NSA, jeśli i z tej możliwości protestujący skorzystają trudno będzie ruszyć z budową
- rozkłada ręce w rozmowie z Gazetą Krakowską jeden z wadowickich urzędników.
Do tej inwestycji przymierzał się już poprzedni burmistrz Wadowic, Mateusz Klinowski. Obecny burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński twierdzi, że inwestycja nie jest zagrożona. Podobnie, jak ponad 3 mln zł dotacji, którą Wadowice otrzymały na tę budowę. Przekonuje, że z inwestycją można by ruszyć jeszcze w tym roku.
- Ogłosiliśmy przetarg i czekamy na oferentów - zapewnia.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Armia Czerwona zamiast Jana Pawła II. Tak było kiedyś w Wadowicach
- Zobaczcie, co potrafi kultowy stary Star C660! [ZDJĘCIA)
- Wadowice. TOP 10 mieszkań według ceny za metr kwadratowy
- Wadowice. Festyn harcerski w parku miejskim [ZDJĘCIA]
- Pielgrzymi dotarli do Kalwarii Zebrzydowskiej [ZDJĘCIA]
- Inauguracja roku szkolnego 2021/2022 w papieskim liceum
