Sprawca wszedł do punktu handlu walutami w okolicy Rynku i zażądał pieniędzy. Gdy kasjerka zaczęła protestować, zaatakował kobietę gazem pieprzowym. Skradł około ośmiu tysięcy złotych (funty, dolary amerykańskie i euro) po czym uciekł w kierunku ulicy Lwowskiej. W pościgu za nim ruszyło za nim dwóch przypadkowych mężczyzn. Za chwilę do pościgu dołączył oficer dyżurny policji, który zauważył zamieszanie na ulicy.
Sprawcę udało się zatrzymać dziesięć metrów od budynku Komendy Powiatowej Policji.
Zatrzymany to 30-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego. Dostał już zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Kasjerka trafiła do szpitala. Ma rany oparzeniowe twarzy od gazu pieprzowego.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!